Robert Kubica walczył, ale znów przegrał z Georgem Russellem! Minimalna różnica

Robert Kubica zajął ostatnie miejsce w pierwszej sesji treningowej przed GP Rosji na torze w Soczi. Polak walczył, wymieniał się pozycjami z Georgem Russellem, ale znów uzyskał gorszy czas od Brytyjczyka.
Zobacz wideo

Charles Leclerc, Max Verstappen i Sebastian Vettel - tak wygląda czołowa trójka pierwszego treningu przed GP Rosji na torze w Soczi. Czwarte i piąte miejsca zajęli kierowcy Mercedesa, ale oni swoje najszybsze okrążenia pokonali na pośredniej mieszance. Robert Kubica był ostatni (20.), znów uzyskał gorszy czas od George'a Russella, ale tym razem nawiązał równą walkę z Brytyjczykiem. George Russell był szybszy od Polaka o niecałe 0,2 sekundy. Zajął 18. miejsce i wyprzedził nie tylko Kubicę, ale też Daniła Kwiata, który szybko zakończył trening z powodu problemów z silnikiem. Robert Kubica zakończył pierwszą sesję na 20. miejscu. Czas najlepszego okrążenia Polaka to 1:38.670.

George Russell ma lepszy samochód od Roberta Kubicy

Przed weekendem w Rosji Claire Williams przyznała, że różnice pomiędzy Robertem Kubicą a George'em Russellem nie wynikają z dyspozycji polskiego kierowcy, a z nieprzewidywalnego zachowania bolidu Williamsa. - Te różnice są dość trudne do właściwego przeanalizowania, bo czasami jest to jedna sekunda, a czasami jest minimalna - podkreśla szefowa Williamsa. - Ma to wiele wspólnego z samochodem i jego zachowaniem. Czasami dokładnie wiemy, co robi auto i dlaczego, a okrążenie później już robi coś zupełnie innego -stwierdziła szefowa Williamsa w rozmowie z magazynem "F1 Racing".

Awaria w samochodzie Kwiata

Pierwszy czas po kilkunastu minutach wykręcił Lance Stroll, a chwilę później Sergio Perez. Były to wyniki na poziomie 1:40. Reszta zespołów nie śpieszyła się z wyjazdem na okrążenie pomiarowe. Standardowo więcej akcji rozpoczęło się po 25 minutach, gdy zbliżał się czas oddania pierwszego kompletu opon. Gdy na czele meldował się Leclerc z czasem 1:37,593, na torze zatrzymał się Danii Kwiat, powodując wirtualną neutralizację. Rosjanin zatrzymał się w miejscu, gdzie porządkowi nie mieli problemu z usunięcie uszkodzonej maszyny, więc zielona flaga zawitała na torze chwilę później.

Niemal wszyscy kierowcy na pierwszym przejeździe korzystali z miękkich opon. Nieco eksperymentował McLaren, używając pośrednich i twardych. Na czele tymczasem zameldował się Mercedes, z przewagą niemal pół sekundy na Ferrari. Tor jak zwykle w piątkowy poranek był bardzo śliski, co mocno odczuło kilku kierowców, wypadając na pobocze. Po pierwszych przejazdach na czele pozostał Mercedes, a z reszty stawki najlepszy był Hulkenberg, tracąc do Hamiltona sekundę.

Bardzo dobra jazda Verstappena

Ewolucja toru w Soczi jak zwykle była niesamowita i już na kolejnych przejazdach Ferrari było w stanie kręcić okrążenia na poziomie 1:34, przy okazji wychodząc na prowadzenie. Mercedes tymczasem postanowił w tym czasie sprawdzić pośrednie ogumienie. Bardzo dobrym czasem popisał się również Verstappen, meldując się tuż za Leclerkiem, co miejmy nadzieję zwiastuje walkę trzech zespołów o zwycięstwo w ten weekend.

Pierwsza sesja w Soczi nie obfitowała w wiele wydarzeń, więc ciężko wnioskować o dokładnej formie poszczególnych zespołów. Dodatkowo gumowanie się nawierzchni będzie powodowało znaczne zmiany w osiągach samochodów. Póki co można powiedzieć to co zwykle, czołowa trójka jest blisko siebie. W środku stawki tymczasem na mocne wygląda Renault.

Więcej o:
Copyright © Agora SA