Claire Williams przyznała wprost. Różnice czasów Kubicy i Russella nie wynikają z ich umiejętności!

Claire Williams w rozmowie z magazynem "F1 Racing" przyznała, że różnice pomiędzy Robertem Kubicą a George'em Russellem nie wynikają z dyspozycji polskiego kierowcy, a z nieprzewidywalnego zachowania bolidu Williamsa.

Claire Williams w rozmowie z magazynem "F1 Racing" tłumaczyła różnice pomiędzy Robertem Kubicą a George'em Russellem. - Te różnice są dość trudne do właściwego przeanalizowania, bo czasami jest to jedna sekunda, a czasami jest minimalna - podkreśla szefowa Williamsa. - Ma to wiele wspólnego z samochodem i jego zachowaniem. Czasami dokładnie wiemy, co robi auto i dlaczego, a okrążenie później już robi coś zupełnie innego. Nigdy nie powiem "Robert, ta różnica musi zniknąć", bo często nie ma to nic wspólnego z jazdą Roberta - przyznała.

Ustawia się kolejka chętnych po Roberta Kubicę. Polak może przebierać w ofertach. Jego heroizm w GP Singapuru został dostrzeżony nie tylko przez ludzi związanych z padokiem F1. Zobacz najnowszy odcinek magazynu F1 Sport

Zobacz wideo

Robert Kubica: Obraliśmy różne drogi i samochody zachowywały się inaczej

Do sprawy różnic pomiędzy kierowcami odniósł się także Robert Kubica. - Mieliśmy pewne różnice w zachowaniu samochodów. To była konsekwencja naszych problemów z początku sezonu - powiedział. - My [Kubica i Russell - przyp. red.] obraliśmy dość różne drogi i samochody zachowywały się inaczej, więc nasze uwagi też się różniły od siebie. Teraz przekazywane przez nas informacje zwrotne są zbliżone. Brakowało regularności w samochodzie. Z okrążenia na okrążenie można było poczuć, że pewne rzeczy się zmieniają, a kiedy nie da się wyjaśnić powodów, to trudno jest to zrozumieć. Powiedziałbym, że właśnie to miało największy wpływ w tym sezonie - dodał Kubica.

- Zdarzają się sytuacje, w których brakuje ci tempa, a trzy dni wcześniej byłeś w miarę zadowolony z samochodu, ale tego uczucia już nie ma. Czasami to się zmienia z dnia na dzień. Kiedy do tego próbujesz przebrnąć przez proces rozwoju i poprawy samochodu, to dodatkowe zamieszanie nie pomaga. To jedna z tych rzeczy, których nie widać z zewnątrz, ale niestety mają wielki wpływ na moją regularność, a także na sposób jazdy - podkreślił Robert Kubica, cytowany przez magazyn "F1 Racing".

Te słowa mają ogromne znaczenie w kontekście obecnego sezonu. Od początku tegorocznej rywalizacji Claire Williams przyznawała, że pewne różnice są, jednak trudno ocenić, jak bardzo wpływały na dyspozycję Roberta Kubicy. Tym razem szefowa Williamsa wprost stwierdziła, że strata Polaka nie wynika z jego formy, a odpowiedzialność za powstałą różnicę zrzuca na samochód i jego nieprzewidywalne zachowanie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.