Williams to zdecydowanie najgorszy zespół w tym sezonie Formuły 1. Robert Kubica zdobył jeden punkt, a George Russell żadnego. Ale - z wyjątkiem GP Niemiec i GP Francji - to Brytyjczyk osiągał lepsze wyniki niż Polak. Nikt nie ma wątpliwości, że w nowym sezonie Russell wciąż będzie kierowcą Williamsa. Za to wiele wskazuje, że Kubicę zastąpi Nicholas Latifi.
- Właśnie usłyszałem, że Nicholas Latifi zmieni Roberta Kubicę. Kolejna wielka torba pieniędzy dotrze do Williamsa - napisał na Twitterze Charrel Jalving. Ekspert Formuły 1 twierdzi, że stajnia z Grove może zarobić od sponsorów Latifiego aż 30 mln euro.
Nicolas Latifi aktualny wicelider Formuły 2 oraz rezerwowy kierowca Williamsa. Już kilka tygodni temu "Auto Motor und Sport" napisało o wsparciu finansowym, jakim Latifi będzie dysponował przed sezonem 2020. Okazuje się, że Kanadyjczyk może zaoferować zespołom nawet 30 milionów euro za swoją jazdę. Dzięki temu może zapewnić sobie miejsce nie tylko w Williamsie, ale także w wielu innych zespołach. Wiadomo, że ojciec zawodnika posiada pakiet mniejszościowy w McLarenie i prędzej czy później chciałby, żeby jego syn trafił do Formuły 1. - Pod koniec lata przeanalizujemy, gdzie będzie miejsce. Celem jest otrzymanie posady w F1.
Wiele jednak wskazuje, że będzie to Williams.