Robert Kubica rozczarowany po treningu. "Nadal jeździmy we własnej lidze"

Robert Kubica zajął w obydwu piątkowych treningach ostatnie, 20. miejsce. Polski kierowca przyznał w rozmowie z dziennikarzami, że długa przerwa nic nie zmieniła w formie Williamsa, który dalej jeździ we własnej lidze.

Polscy kibice zszokowali świat Formuły 1 [F1Sport #12]

Zobacz wideo

Robert Kubica zajął w obydwu piątkowych treningach ostatnie, 20. miejsce. Rano przegrał z Nicholasem Latifim, który zastąpił George'a Russella. Po południu szybszy od Polaka okazał się Brytyjczyk, który powrócił do bolidu. Strata polskiego kierowcy w drugiej sesji była jednak bardzo duża i wyniosła blisko pół sekundy.

Robert Kubica w rozmowach z dziennikarzami nie ukrywał rozczarowania sytuacją, w jakiej znajduje się Williams. - Przerwa letnia była dość długa, więc przyjechałem do Belgii z pozytywnym nastawieniem. Ta przerwa jednak niczego nie zmieniła. Mało tu można zdziałać, gdy straty są spore. Trudno cokolwiek planować na resztę weekendu, gdy jeździmy we własnej lidze - powiedział Kubica przed kamerami Eleven Sports.

Koniec marzeń Roberta Kubicy o miejscu w lepszym zespole

Szef zespołu Haasa, Gunther Steiner, oficjalnie przyznał, że Kevin Magnussen pozostanie kierowcą amerykańskiego teamu. O drugie miejsce w zespole powalczą Nico Hulkenberg i Romain Grosjean. To prawdopodobnie oznacza koniec marzeń Roberta Kubicy o zmianie zespołu na lepszy, bo większość teamów ma już obsadzone dwa fotele.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.