Robert Kubica nie może tego sezonu Formuły 1 zaliczyć do udanych. Polak co prawda zdobył punkt podczas Grand Prix Niemiec, ale zwykle przegrywa rywalizację z młodszym kolegą z zespołu Williamsa, George'em Russellem.
Robert Kubica udowodnił fantastyczną rzecz. Russell największym przegranym:
Kierowcy F1 mają teraz przerwę do 1 września, gdy odbędzie się GP Belgii. Polak został poproszony przez portal Motorsport o podsumowanie pierwszej części sezonu. - To było skomplikowane. Ogólnie rzecz biorąc, jest kilka rzeczy, z którymi musimy sobie poradzić przed drugą częścią sezonu - powiedział Kubica.
Portal RaceFans.net bardzo surowo ocenił tegoroczne występy Kubicy. Polak został uznany najgorszym kierowcą obecnego sezonu F1. - Przyjąłem z ulgą punkt Kubicy w Niemczech, bo bez tego trudno byłoby znaleźć jakikolwiek pozytyw po jego długo oczekiwanym powrocie do F1 - to słowa dziennikarza portalu, Keitha Collantine'a.
Brytyjski redaktor podkreślił, że Kubica zwykle przegrywał rywalizację z kolegą z zespołu, George'm Russellem. - Przepaść między Kubicą a Russellem nie zawsze była tak duża, jak w ostatnim Grand Prix na Węgrzech, gdzie Brytyjczyk był o ponad sekundę lepszy. Na początku sezonu Kubica kilkukrotnie zbliżył się do kolegi na dystans 0,1 s. Jednak wraz ze zdobywanym doświadczeniem, Russell powiększał przewagę - stwierdził Collantine. Dodał, że jego zdaniem największym sukcesem Kubicy jest to, że w ogóle wrócił do Formuły 1.