George Russell podczas czasówki na Hungaroringu otarł się o awans do Q2, po raz pierwszy w tym sezonie prezentując tak konkurencyjne osiągi za kierownicą Williamsa FW42. Do awansu zabrakło mu zaledwie 0,053 sekundy. Mimo to w wyścigu Russell był szesnasty bez większych szans na zaatakowanie rywali przed sobą. Zawodnik uplasował się m.in. przed Strollem realizującym strategię dwóch postojów czy Kubicą zmagającym się z oponami.
Wczoraj zdecydowanie przekroczyliśmy oczekiwania i dzisiaj nieco mieliśmy powrót do rzeczywistości. Miałem dobre pierwsze okrążenie i zyskałem dwie pozycje wyprzedzając Magnusena oraz Kwiata w zakrętach cztery i pięć. Sprawiło mi to trochę radości. Miło było ścigać się z innymi kierowcami. Wciąż mamy trochę pracy do wykonania, ale po tym weekendzie mamy sporo pozytywów. Wykonaliśmy dobry krok naprzód- stwierdził kierowca Williamsa
Robert Kubica w niedzielę zajął 19. miejsce, ostatnie spośród kierowców, którzy dojechali do mety. Następne Grand Prix odbędzie się 1 września w Belgii. Więcej o F1 na F1wm.pl.