Robert Kubica znowu przegrywa z Russellem. Ale jest pozytywna informacja dla Williamsa

Robert Kubica zakończył sobotnie kwalifikacje na Silverstone za George'm Russellem i zajął ostatnie, 20. miejsce. Polak stracił do Brytyjczyka 0,4 sekundy. Najlepszy w kwalifikacjach był Valterri Bottas, który po pasjonującej walce wygrał z Lewisem Hamiltonem. To czwarte pole position Bottasa w tym sezonie.
Zobacz wideo

Robert Kubica w kwalifikacjach już po raz 10 przegrał z Georg'em Russellem. Pozytywem jest jednak to, że Williams prawdopodobnie dzięki poprawkom nieco zbliżył się do innych drużyn, a bolid Kubicy wreszcie prowadził się tak samo jak samochód młodego Brytyjczyka. To dobra informacja przed GP Niemiec, gdzie Williams zapowiada kolejną partię poprawek. Tym razem zdecydowanie większych. 

W sobotnich kwalifikacjach zarówno Robert Kubica, jak i George Russell mieli spore problemy na okrążeniach wyjazdowych, bo niemal cały czas musieli jechać w tłoku i dlatego trudno było o dobre rozgrzanie opon. Kubica uzyskał czas 1.28.257, a Russell 1.27.789

Pasjonująca walka w kwalifikacjach

Valtteri Bottas przypieczętował zdobycie pole position do niedzielnego wyścigu na Silverstone, uzyskując minimalnie lepszy rezultat od Lewisa Hamiltona. Z drugiej linii rywalizację rozpoczną Leclerc i Verstappen.

W decydującej części kwalifikacji Hamilton jako pierwszy rozpoczął pomiarowe okrążenie, ale popełnił kosztowany błąd w zakręcie Brooklands, tracąc cenny czas (0,3s w porównaniu do Bottasa). Fin otarł się zresztą o zejście poniżej bariery 1m25s (1:25,093s). Na dwóch kolejnych miejscach znajdowali się Daniel Ricciardo i Nico Hulkenberg. Wkrótce jednak duet Renault musiał uznać wyższość Verstappena i Gasly'ego.

Fatalnie Q3 rozpoczęło Ferrari. Leclerc był czwarty, Vettel szósty. Obaj tracili po ponad pół sekundy do pierwszej pozycji. W Q2 Monakijczyk uzyskał lepszy czas na pośredniej mieszance - wyjaśnił jednak przez radio, iż tym razem popełnił duży błąd w ostatnim zakręcie. Albon i Norris oszczędzali opony, spędzając pierwsze minuty w garażach Toro Rosso i McLarena.

W ostatniej rozgrywce Bottas i Hamilton nie poprawili swych międzyczasów w S1. W sekcji tej rekord uzyskał jednak Leclerc. To nie wystarczyło jednak, aby zagrozić Srebrnym Strzałom. Pole position zgarnął Bottas. Fin nie poprawił swojego wyniku, ale obronił się przed Hamiltonem, który stracił do niego zaledwie 0,006s. Trzecia pozycja dla Leclerca, dalej dwaj kierowcy Red Bulla: Verstappen przed Gasly'ym. Vettel na rozczarowującym szóstym miejscu, przed Ricciardo i Norrisem. W piątym rzędzie ustawią swe bolidy Albon i Hulkenberg. Więcej o F1 przeczytasz na F1WM.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.