Robert Kubica zajął jego miejsce w F1. Sirotkin: Współczuję mu

Sergiej Sirotkin śledzi rywalizację w Formule 1 i współczuje Robertowi Kubicy. - Tak po ludzku jest mi go szkoda - powiedział Rosjanin w rozmowie z "Motorsportem".

Robert Kubica z pewnością nie tak wyobrażał sobie powrót do Formuły 1. Polski kierowca nie zdobył jeszcze punktu, zwykle jest na samym końcu i przegrywa rywalizację z kolegą z zespołu Williamsa, George'm Russellem. 

Zobacz wideo

Sirotkin współczuje Kubicy

- Patrząc jakie trudności ma Robert i biorąc pod uwagę, że jest na moim miejscu, chciałbym, by jego przygoda z Williamsem, tak pięknie rozpoczęta, przebiegała w milszy sposób. Oczywiście gdy widzę jego problemy, to tak po ludzku jest mi go szkoda - przyznał Siergiej Sirotkin na łamach "Motorsportu". Rosjanin w zeszłym sezonie był kierowcą Williamsa. W tym zastąpił go właśnie Kubica.

Sirotkin świadomy swojej sytuacji

Sirotkin jeździł w F1 głównie dzięki pieniądzom firmy SMP Racing, która przelała Williamsowi około 20 mln euro. Rosyjski kierowca nie radził sobie jednak najlepiej, przez co zespół i jego sponsor zrezygnowali ze współpracy z nim. - Zdaję sobie sprawę, że ściganie się najwolniejszym samochodem w stawce może nie ma większego sensu, zwłaszcza dlatego, że niewielu ludzi, przede wszystkim w Rosji, rozumie jaki poziom rywalizacji jest obecny w F1. Dlatego też idealnie rozumiem decyzję SMP - dodał Sirotkin.

 


Więcej o:
Copyright © Agora SA