Tego nie pokazano w telewizji. Manewr Russella na Kubicy najlepszym w GP Francji

W relacji z wyścigu o GP Francji nie pokazano manewru wyprzedzania, w którym George Russell zaatakował Roberta Kubicę. "Autosport" wybrał pojedynek kierowców Williamsa najlepszą walką podczas niedzielnej rywalizacji.

Robert Kubica w wyścigu o GP Francji zajął 18. miejsce. Polak ma jednak mały powód do radości, ponieważ ukończył rywalizację na torze Paul Ricard przez swoim zespołowym partnerem, George'em Russellem, z którym mógł w niedzielę powalczyć. Sam jednak przyznał, że walka o przedostatnie miejsce nie jest dla niego ekscytująca.

Zobacz wideo

Dziennikarze brytyjskiego "Autosportu" zwrócili uwagę, że realizatorzy nie pokazali pojedynku kierowców Williamsa, w którym George Russell wyprzedził Roberta Kubicę. - Manewr nie był widoczny dla kibiców przed telewizorami, gdy Russell wyprzedził Kubicę. Jednak wcześniejsze uderzenie w znacznik wymusiło na Brytyjczyku drugi pit-stop, przez co spadł za Polaka. GP Francji było krytykowane za brak wyprzedzania, a manewr Russella był jednym z najlepszych momentów w wyścigu.

Nie było potrzeby, by ryzykować

Russell na łamach "Autosportu" przyznał, że nie czuł różnicy z powodu usterki. - Nie czułem różnicy w prowadzeniu auta, ale otrzymałem informację, że są pewne problemy z przednim skrzydłem. Sądzę, że uderzenie w znacznik mogło doprowadzić do pęknięcia. Gdybyśmy walczyli o punkty, pewnie zostalibyśmy na torze. Jednak nie było takiej potrzeby, by ryzykować - powiedział kierowca Williamsa.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.