Robert Kubica po raz pierwszy pochwalił swój samochód. Wystarczyła jedna nowa część

- Mamy jedną nową rzecz. Przednie zawieszenie. Czuć różnicę. Może nie, jeśli chodzi o osiągi, bo tego nie da się porównać, bo mamy różne tory. Jednak to nowe zawieszenie robi to, co powinno - przyznał Robert Kubica po piątkowym treningu przed Grand Prix Kanady.

Robert Kubica nie może być zadowolony z tego sezonu. Polak nie zdobył jeszcze punktu i często narzeka na swój samochód. Tym razem jednak go pochwalił, bo Williams wprowadził poprawkę do bolidu.

Zobacz wideo

Poprawione zostało przednie zawieszenie w aucie Polaka. - Mamy jedną nową rzecz. Przednie zawieszenie. Czuć różnicę. Może nie jeśli chodzi o osiągi, bo tego nie da się porównać, bo mamy różne tory. Jednak to nowe zawieszenie robi to, co powinno. Trzeba się jednak do niego przyzwyczaić - przyznał Kubica. Dodał, że prowadzenie samochodu uległo dzięki temu poprawie. 

Kubica o warunkach na torze

W piątek na torze w Kanadzie nasz zawodnik brał udział tylko w wieczornym treningu. Poranny musiał oddać rezerwowemu kierowcy Williamsa - Nicholasowi Latifiemu. - Było dość ślisko. Na tym asfalcie, który jest bardzo gładki, mocno się ślizgamy. Chodzi o to, by tego było jak najmniej. Brakuje nam przyczepności. Pewnie jak każdemu, ale to nie ułatwia nam zadania - stwierdził Kubica w rozmowie z Eleven Sports.

W sobotę na kanadyjskim torze odbędą się trzecia sesja treningowa (od godziny 17:00 polskiego czasu) oraz kwalifikacje (od godziny 20:00). W niedzielę o godzinie 20:00 początek wyścigu o GP Kanady. Relacje na żywo w Sport.pl.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.