F1. Robert Kubica: Nie ma znaczenia, kto z nas zajmie 18., czy 19. miejsce

Robert Kubica udzielił wywiadu niemieckiego "Sportbildowi", w którym opowiedział o rywalizacji z Georgem Russellem, jego zespołowym partnerem.

Początek tegorocznych zmagań jest fatalny dla Roberta Kubicy. Polski kierowca nie zdobył w pierwszych sześciu wyścigach ani jednego punktu z powodu najsłabszego bolidu w stawce. Co gorsze, w rywalizacji wewnątrz Williamsa, sześciokrotnie przegrał z Georgem Russellem zarówno w kwalifikacjach, jak i w trakcie wyścigów.

Zobacz wideo

Kubica w wywiadzie dla "Sportbildu" przyznał, że nadal czerpie mnóstwo radości z jazdy bolidem F1. - Nie jestem sfrustrowany osiąganymi wynikami, traktuję je raczej jako wyzwanie. Z pewnością, znacznie lepiej byłoby mieć bardziej konkurencyjny bolid i móc walczyć z innymi zawodnikami. Wciąż jednak zasiadanie w bolidzie i udział w zawodach F1 jest wyjątkowe. To ciągła walka o jak najlepsze wykorzystanie swoich umiejętności i wyciśnięcie wszystkiego z auta - przyznał Polak, zapytany o jego wyniki w bieżącym sezonie.

Robert Kubica starał się także ucinać dyskusję dotyczącą rywalizacji między kierowcami Williamsa. - Nie interesuje mnie to, że jedynym realnym przeciwnikiem, z którym mogę konkurować w trakcie wyścigu, jest mój kolega z zespołu. To, który z nas zajmie 18., a który 19. miejsce, nie ma żadnego znaczenia. Myślenie o tym w ten sposób byłoby złym podejściem. Musimy ze sobą współpracować dla dobra zespołu, a nie patrzeć na ten sezon pod kątem indywidualnych osiągnięć - dodał.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.