Serwisy Lokalne
- Wrocław.sport.pl
- Warszawa.sport.pl
- Poznań.sport.pl
- Śląsk.sport.pl
- Łódź.sport.pl
- Kraków.sport.pl
- Trójmiasto.sport.pl
REKREACJA
skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Serwisy Lokalne
REKREACJA
skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Robert Kubica bardzo dobrze rozpoczął wyścig. Polak już na pierwszym zakręcie wyprzedził George'a Russella i Antonio Giovinazziego. Chwilę później wyprzedził także innych kierowców i zajmował nawet 15. miejsce. Niestety, na 16. okrążeniu w tył jego bolidu uderzył Giovinazzi z Alfy Romeo i całkowicie zepsuł Kubicy wyścig, który zapowiadał się bardzo obiecująco. Gdyby nie ta sytuacja, Polak ostatecznie mógłby zająć znacznie wyższe miejsce.
- Zostałem uderzony z tyłu i tyle. Biorąc pod uwagę linię, którą jechałem, nie było tam miejsca, żeby ktoś mi wszedł pod pachę - powiedział Kubica po wyścigu w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", nawiązując do zdarzenie z Antonio Giovinazzim, który próbował ataku w jednym z najwolniejszych miejsc na torze biegnącym ulicami Monte Carlo.
Kubica krytykował także decyzję o pozostanie na torze w momencie, gdy na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa i pojawiła się możliwość zmiany opon bez utraty pozycji. - Gdyby się pojawił deszcz, to coś by to dało, ale w momencie, w którym się nie pojawił, byłem na straconej pozycji. Nie byłem w stanie nic zrobić na używanych oponach, które za samochodem bezpieczeństwa straciły całą temperaturę. Jedynym sposobem, żeby ją odzyskały, była taka jazda, która je niszczy - przyznał.
Kierowca Williamsa starał się znaleźć pozytywy z jego występu w GP Monako. - Uważam, że były kluczowe momenty w weekend, które ten, kto wie, o co chodzi w jeżdżeniu, potrafi ocenić. Według mnie sam fakt, że przyjechałem tu po dziewięciu latach i biorąc pod uwagę, jak nasz bolid się sprawował we czwartek, a ja po pierwszych trzech, czterech okrążeniach od razu jechałem dobrym rytmem, to jest coś dobrego. Z sześciu wyścigów, które przejechałem w tym sezonie, uważam, że poza Australią, gdzie miałem pecha na pierwszym okrążeniu, wszystkie decyzje były właściwe i z reguły zyskiwałem. Oczywiście stracić nie mogłem, bo startuję ostatni czy prawie ostatni, ale w momentach, gdy narzędzie ma mniej do powiedzenia (niż kierowca), to uważam, że pokazuję, że za dużo mi nie brakuje - dodał Kubica.
lp. | zawodnik | punkty |
---|---|---|
1 | Lewis Hamilton | 413 |
2 | Valtteri Bottas | 326 |
3 | Max Verstappen | 278 |
4 | Charles Leclerc | 264 |
5 | Sebastian Vettel | 240 |
6 | Carlos Sainz | 96 |
7 | Pierre Gasly | 95 |
8 | Alexander Albon | 92 |
9 | Daniel Ricciardo | 54 |
10 | Sergio Perez | 52 |
11 | Lando Norris | 49 |
12 | Kimi Raikkonen | 43 |
13 | Daniił Kwiat | 37 |
14 | Nico Hulkenberg | 37 |
15 | Lance Stroll | 21 |
16 | Kevin Magnussen | 20 |
17 | Antonio Giovinazzi | 14 |
18 | Romain Grosjean | 8 |
19 | Robert Kubica | 1 |
20 | George Russell | 0 |
lp. | team | punkty |
---|---|---|
1 | Mercedes | 739 |
2 | Ferrari | 504 |
3 | Red Bull Racing Honda | 417 |
4 | McLaren Renault | 145 |
5 | Renault | 91 |
6 | Scuderia Toro Rosso Honda | 85 |
7 | Racing Point BWT Mercedes | 73 |
8 | Alfa Romeo Racing Ferrari | 57 |
9 | Haas Ferrari | 28 |
10 | Williams Mercedes | 1 |
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
segregator-a5
0
Produkcja taśmowa w wykonaniu KG.