F1. Williams znacząco zredukował liczbę pracowników. Koniec prac nad bolidem?

Zespół Williamsa od początku sezonu nie zdobył nawet punktu, a forma bolidu FW42 sugeruje, że ta sytuacja prawdopodobnie do końca tegorocznych zmagań się nie zmieni. Obydwaj kierowcy podkreślają, że maszyna prowadzi się fatalnie, a oni sami zdają sobie sprawę ze skali problemów. Wiele wskazuje na to, że ekipa z Grove porzuca już pracę nad obecną konstrukcją. Team Roberta Kubicy znacząco zredukował zatrudnienie w kluczowym departamencie odpowiedzialnym za produkcję części do auta.

Ten ruch może oznaczać dwie rzeczy. Williams, wobec braku szans na walkę w obecnym sezonie, chce przeprowadzić restrukturyzację kluczowych działów zespołu. Zespół z Grove poszedłby tym samym drogą McLarena, który po przeprowadzeniu zmian na kluczowych stanowiskach powraca do walki w środku stawki. Z drugiej strony, taka decyzja, podjęta już w maju, może sugerować koniec prac nad bolidem przygotowanym na 2019 rok, aby przenieść zasoby ludzkie i finanse na pracę nad nowym autem, na sezon 2020. Powtórzyłby się tym samym scenariusz z ubiegłego roku, gdy Williams również w maju zakończył rozwój swojej maszyny.

Z pewnością decyzja Williamsa została zaplanowana. George Russell przed weekendem na torze w Baku podkreślał w materiale nagranym przez BBC, że jego zespół przygotował trzecie nadwozie, które miało być ostatnim przygotowanym na ten sezon. Wypadek Brytyjczyka w pierwszym treningu zmusił jednak ekipę do budowy nowego elementu, aby uniknąć sytuacji, w której brakuje części zapasowych. Wygląda jednak na to, że Williams ograniczy się jedynie do budowy elementów, które mogą okazać się niezbędne.

Inżynierowie Williamsa przed GP Hiszpanii planują jednak wprowadzić kilka poprawek do bolidu FW42. Mają one dać odpowiedż na pytanie, czy stajnia ma jeszcze szansę na nadrobienie w tym sezonie zaległości do reszty stawki. Bardzo prawdopodobne jest jednak, że to ostatnie poprawki, których zadaniem jest rozwój maszyny.