F1. Nowy właściciel Williamsa? Jeśli przejmie zespół, Russell albo Kubica mogą zostać bez pracy

Dmitrij Mazepin, ojciec ścigającego się obecnie w Formule 2 Nikity Mazepina, jest gotów do zainwestowania w Williamsa. Według Roberto Chinchero, uznanego włoskiego dziennikarza, w Chinach miały odbyć się pierwsze rozmowy pomiędzy Rosjaninem a Claire Williams.
Zobacz wideo

Roberto Chinchero, uznany w środowisku włoski dziennikarz, przekazał informacje o negocjacjach pomiędzy potencjalnym inwestorem a zespołem Williamsa. Jego zdaniem podczas weekendu F1 w Chinach Dmitrij Mazepin miał rozmawiać z Claire Williams o zainwestowaniu w ekipę z Grove. Rosjanin jest ojcem ścigającego się obecnie w Formule 2 Nikity Mazepina.

Zdaniem włoskiego dziennikarza głównym tematem nie jest kariera Nikity Mazepina, ale przejęcie kontroli nad zespołem przez jego ojca. Informacja mogłaby być zaskakująca, gdyby nie fakt, że brytyjska ekipa doświadcza najgorszego momentu w swojej historii - w pierwszych trzech wyścigach nie zdobyła nawet punktu, a bieżąca forma nie wskazuje, aby mieli poprawić tę statystykę.

Dotychczas Claire Williams wykluczała możliwość zmiany właściciela zespołu, jednak z roku na rok sytuacja ekipy staje się coraz gorsza. Istnieje ryzyko, że po odmowie sprzedaży zespołu Lawrence'owi Strollowi tym razem może nie być innego wyjścia niż przekazanie własności w ręce Dmitrija Mazepina.

Nikita Mazepin ściga się obecnie w Formule 2, gdzie walczy o uzyskanie punktów koniecznych do otrzymania superlicencji. Dotychczas z potrzebnych 40 punktów zdobył 21, więc musi ukończyć obecny sezon na zapleczu Formuły 1 co najmniej na piątej pozycji, aby móc myśleć o awansie do najwyższej serii wyścigowej.

Co zmiana właściciela może oznaczyć w kontekście Kubicy?

Pozycja Roberta Kubicy w bieżącym sezonie jest zabezpieczona. Ewentualne przejęcia Williamsa przez Dmitrija Mazepina nie powinno wpłynąć na skład kierowców w tym roku, ponieważ jego syn nie ma w tym momencie licencji na starty w Formule 1. Polski kierowca musi jednak nadal walczyć o posadę na 2020 rok. Jeśli Nikita Mazepin zdobędzie odpowiednią liczbę punktów, aby otrzymać superlicencję, wówczas istnieje spora szansa, że to on znajdzie się w składzie ekipy z Grove. Wówczas może się okazać, że 10 milionów euro, które Kubica wnosi do zespołu, mogą okazać się niewystarczające. Jest też druga możliwość - posadę może stracić George Russell, którego sponsor wnosi znacznie mniejsze środki od Polaka.

To nie pierwsza próba Mazepina

Dmitrij Mazepin już w ubiegłym roku chciał przejąć zespół Formuły 1. Rosjanin próbował wykupić ekipę Force India, jednak ta ostatecznie trafiła w ręce ojca Lance'a Strolla i zmieniła nazwę na Racing Point. Sam Mazepin złożył nawet pozew sądowy w tej sprawie, jednak nie miał szans na korzystną dla siebie decyzję, a team pozostał w rękach Kanadyjczyka.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.