Podobnie jak w Australii, mechanicy Williamsa popisali się błyskawiczną zmianą kół w bolidzie Roberta Kubicy. Tym razem zajęło im to 2,18 sekundy, co w klasyfikacji najszybszego pit-stopu pozwoliło im zająć 2. miejsce, przegrywając ponownie tylko z Red Bullem. Różnica była jednak minimalna - wyniosła 0,01 sekundy na korzyść zespołu Maxa Verstappena.
"DHL Fastest Pit Stop Award" to klasyfikacja, w której zespoły walczą o jak najszybszą wymianę kół w bolidach swoich kierowców. Wygrywa ją ta ekipa, która w ciągu roku zbierze największą ilość punktów, które są przydzielane na tej samej zasadzie, co w klasyfikacji kierowców. Williams wygrał tę klasyfikację w 2016 roku.
Robert Kubica na 16. miejscu zakończył niedzielnie Grand Prix w Bahrajnie. Polak ponownie narzekał na bolid i tłumaczył, że jeśli zespół Williamsa nie znajdzie sposobu na poprawę specyfikacji samochodu, ostatnie pozycje przez większość sezonu będą okupywane przez Polaka i George'a Russella.