F1. Robert Kubica miał najgorszy czas pierwszego treningu, ale wykonał morderczą pracę przed GP Bahrajnu

Charles Leclerc zakończył sesję inaugurującą weekend w Bahrajnie z najlepszym czasem okrążenia. Tuż za nim uplasował się partner z Ferrari - Sebastian Vettel, natomiast ze stratą prawie sekundy trening ukończył Valtteri Bottas z Mercedesa. Robert Kubica przejechał 27 okrążeń. Miał najgorszy czas.
Zobacz wideo

Pierwszy trening do Grand Prix Bahrajnu rozpoczęło pięciu kierowców: Carlos Sainz, Antonio Giovinazzi, Lando Norris, Romain Grosjean oraz Kimi Raikkonen. Cała piątka zdecydowała się na okrążenia wyjazdowe, natomiast wkrótce w ich ślady poszli pozostali kierowcy. Raikkonen poświęcił pierwsze minuty sesji na zbieranie informacji dotyczących przepływu powietrza, jeżdżąc z tylną sekcją pomalowaną farbą flo-wiz. Z kolei Gasly otrzymał czujniki wokół tylnej osi swojego Red Bulla RB15.

W tabeli wyników jako pierwszy pojawił się Max Verstappen, około dwadzieścia minut po starcie sesji. Holender uzyskał czas 1:33,085 na miękkich oponach Pirelli. Wkrótce dołączył do niego Carlos Sainz z McLarena, który otrzymał na weekend w Bahrajnie niemal całą nową jednostkę. 24-latek pojawił się w tabeli z rezultatem 1:35,358 na twardym ogumieniu.

Pięć minut później do akcji wkroczył Mercedes. Rekordami wszystkich trzech sektorów popisał się Valtteri Bottas, który objął prowadzenie z wynikiem 1:32,340 na pośrednim zestawie. Wkrótce drugie miejsce objął Sebastian Vettel z Ferrari, który musiał uznać wyższość Fina o 0,240 sekundy. Kilka chwil później wywieszono żółtą flagę w pierwszym sektorze, gdy Lance Stroll obrócił się na wyjściu z czwartego zakrętu. Kanadyjczyk uderzył przodem swojego Racing Point o barierę, lecz przednie skrzydło pozostało na miejscu, a kierowca mógł kontynuować jazdę.

Po pierwszych trzydziestu minutach doszło do kolejnej zmiany lidera i tym razem najlepszym czasem odpowiedział Vettel. Niemiec cały czas pracował na najszybszej mieszance i okrążył tor Sakhir w 1:32,299, by po chwili podnieść poprzeczkę do 1:31,747. Z kolei Williams zwrócił uwagę swojemu kierowcy - George'owi Russellowi, że jego bolid osiągnął zbyt wysoką temperaturę i poproszono go o schłodzenie systemów.

Po obowiązkowej przerwie na przekazanie opon firmie Pirelli, Max Verstappen został nowym najszybszym kierowcą na torze. Holender ustanowił rekord trzeciego sektora na miękkich oponach, a jego końcowy wynik to 1:31,673. Mimo to radość Red Bulla nie trwała długo, gdy do głosu doszli reprezentanci Mercedesa. Wkrótce pierwsze dwa miejsca padły łupem odpowiednio Valtteriego Bottasa (1:31,328) oraz Lewisa Hamiltona (1:31,601). Na ich czasy natychmiastowo odpowiedziało Ferrari i najpierw na czele tabeli znalazł się Vettel (1:30,617), by po chwili najlepszy wynik należał do Charlesa Leclerca (1:30,354).

W końcówce doszło do trzech groźniejszych incydentów. Najpierw Alexander Albon wypchnął Kimiego Raikkonena z toru w zakręcie numer osiem, prawdopodobnie nie dostrzegając go w lusterkach. Z kolei na wyjściu z drugiego wirażu obrót o 180 stopni zaliczył George Russell. Minutę przed flagą w szachownicę kontakt zaliczyli Hulkenberg oraz Giovinazzi, którzy zderzyli się kołami. Natomiast Grosjean urwał prawą stronę skrzydła po zbyt agresywnym najechaniu na tarkę.

Robert Kubica zakończył pierwszy trening do Grand Prix Bahrajnu z ostatnim wynikiem (1:34,253). Polak stracił do najszybszego Leclerca 3,899 sekundy, natomiast od kolejnego Russella dzieliło go zaledwie 0,065 sekundy. 34-latek swój najlepszy czas uzyskał na pośrednich oponach Pirelli, a jego łączny przebieg wyniósł 21 okrążeń.

  • Pogoda na koniec sesji:
  • Temperatura toru: 44°C
  • Temperatura powietrza: 28°C
  • Prędkość wiatru: 2,1 m/s
  • Wilgotność powietrza: 21%
  • Sucho
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.