Serwisy Lokalne
- Wrocław.sport.pl
- Warszawa.sport.pl
- Poznań.sport.pl
- Śląsk.sport.pl
- Łódź.sport.pl
- Kraków.sport.pl
- Trójmiasto.sport.pl
REKREACJA
skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Serwisy Lokalne
REKREACJA
skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Potwierdzają się wcześniejsze doniesienia, które mówiły, że nowy bolid Williamsa FW42 dotrze do Barcelony w nocy z wtorku na środę. Oznacza to, że Robert Kubica prawdopodobnie jako pierwszy wsiądzie do bolidu przygotowanego na 2019 rok. - Nasz samochód może pojawić się na torze między 4-5 rano w środę. Nadal sporo będzie jeszcze do zrobienia, ale będziemy pracować tak szybko, jak to możliwe – powiedziała rzecznik Williamsa w krótkim oświadczeniu.
W środę testy Formuły 1 standardowo rozpoczną się o godzinie 9, a poranna sesja potrwa do godziny 13. Kolejna runda testów zacznie się po godzinnej przerwie obiadowej. Jeszcze we wtorek pracownicy Williamsa twierdzili, że wyjazd na tor w środę będzie cudem, ale możliwe, że Williamsowi uda się przygotować bolid na środowe popołudnie, co oznacza że kolejną część testów straci George Russelll. Jak wynika z harmonogramu, w środę po południu powinien pojechać Robert Kubica, który ma wsiąść za kierownicę o godzinie 14 (testy trwają do godziny 19). Williams jest jedynym zespołem, który podczas pierwszych testów Formuły 1 nie przejechał jeszcze nawet kilometra.
Atmosfera w całym Williamsie nie jest najlepsza, a wiceszefowa Claire Williams nawet nie pojawia się w padoku. Nieoficjalne informacje mówią również o tym, że Paddy Lowe, czyli dyrektor techniczny, oddał się do dyspozycji szefostwa zespołu.
Lowe trafił do Williamsa w 2017 roku z Mercedesa. Claire Williams liczyła, że jeden z głównych inżynierów Mercedesa będzie w stanie pomóc w budowie kolejnego konkurencyjnego bolidu, a zespół znowu będzie liczył się w walce o najważniejsze osiągnięcia. Tymczasem okazało się, że bolid przygotowany na poprzedni sezon był totalną klapą, a Williams zajął ostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Katastrofą wydaje się być również budowa bolidu FW42, którego nie udało się złożyć na pierwszą część testów.
lp. | zawodnik | punkty |
---|---|---|
1 | Lewis Hamilton | 413 |
2 | Valtteri Bottas | 326 |
3 | Max Verstappen | 278 |
4 | Charles Leclerc | 264 |
5 | Sebastian Vettel | 240 |
6 | Carlos Sainz | 96 |
7 | Pierre Gasly | 95 |
8 | Alexander Albon | 92 |
9 | Daniel Ricciardo | 54 |
10 | Sergio Perez | 52 |
11 | Lando Norris | 49 |
12 | Kimi Raikkonen | 43 |
13 | Daniił Kwiat | 37 |
14 | Nico Hulkenberg | 37 |
15 | Lance Stroll | 21 |
16 | Kevin Magnussen | 20 |
17 | Antonio Giovinazzi | 14 |
18 | Romain Grosjean | 8 |
19 | Robert Kubica | 1 |
20 | George Russell | 0 |
lp. | team | punkty |
---|---|---|
1 | Mercedes | 739 |
2 | Ferrari | 504 |
3 | Red Bull Racing Honda | 417 |
4 | McLaren Renault | 145 |
5 | Renault | 91 |
6 | Scuderia Toro Rosso Honda | 85 |
7 | Racing Point BWT Mercedes | 73 |
8 | Alfa Romeo Racing Ferrari | 57 |
9 | Haas Ferrari | 28 |
10 | Williams Mercedes | 1 |
Czy ktoś potrafi poważnie skomentować co się dzieje z Williamsem? Akurat dzisiaj oglądałem w jednej z TV filmik o przygotowywaniu samochodu na Dakar. Ze względnym happy endem, ale było też mnóstwo momentów dramatycznych i w sumie kompromitujących dla zaplecza technicznego. Tylko, że to zaplecze wyglądało mi na warsztat o standardzie poniżej Polski powiatowej - na przedmieściach Warszawy znalazłoby się z setkę lepszych. Tymczasem czytam o "fabryce produkującej auto dla Williamsa", o zespołach konstruktorów, wszystko z wysokiego C. Na czym więc - na poważnie - polega problem, że ekipa ze światowego topu samochodowego nie potrafi w 3/4 roku złożyć sprawnego samochodu? Ich topowe umiejętności polegają tylko na zmianie kół w 5 sekund?
Fani Kubicy maja za sobą nieprzespaną noc "z wtorku na środę", a o bolidzie pani Williamsowej ani widu ani słuchu. Ciężko także zrozumieć, dlaczego fabryka boryka się z wysłaniem pół-produktu, zamiast poskładać rzecz z kawałków pod nadzorem RK., mającego doświadczenie z przystosowaniem kokpitu do swoich specyficznych wymagań! A tymczasem polski kierowca zamiast pozostać w fabryce i nadzorować kulejący montaż wehikułu boryka się w Hiszpanii z torturami oczekiwania na bolid i rozładowuje swoje napięcie nerwowe jazdą po torze na rowerze
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
ps11111ps
Oceniono 2 razy 2
Tak po ludzku wspolczuje Obajtkowi. On juz wie ze nie nie zna dnia ani godziny (chociaż w sumie akurat to drugie jest z grubsza znane. 6.00 rano) gdy zapukaja smutni panowie z CBA ABW CBŚ