Hiszpan Fernando Alonso rozkochał rodaków w Formule 1, gdy w barwach Renault sięgał po dwa tytuły mistrzowskie w sezonach 2005 i 2006. Teraz jednak Hiszpan zakończył karierę, a portal motor.es przygotował listę powodów, dla których warto nadal oglądać zmagania w F1.
David Plaza twierdzi, że jednym z ważniejszych powodów jest oglądanie powrotu Roberta Kubicy, który po ośmiu latach wraca do najszybszej serii wyścigowej na świecie. - Mało jest opowieści równie ekscytujących, jak ta o polskim kierowcy, który swego czasu był jednym z największych talentów w F1. Gdyby nie fatalny wypadek w Ronde di Andora w 2011 roku, to on byłby partnerem Alonso w Ferrari - twierdzi dziennikarz motor.es. Alonso i Kubica przyjaźnią się od dawna, Hiszpan mówił swego czasu o Polaku, że to najlepszy kierowca swojego pokolenia.
W artykule czytamy również, że wielkie obrażenia, których doznał polski kierowca, nie będą przeszkodą w byciu jedną z największych gwiazd nadchodzącego sezonu. - Mając za partnera utalentowanego Russella, Kubica będzie chciał udowodnić, że nie zapomniał jak to jest rywalizować na najwyższym poziomie - dodaje Plaza.
Nie wiadomo jednak, czy Robert Kubica będzie jeździł w nadchodzącym sezonie dobrym bolidem.Team, w barwach którego będzie ścigać się w nadchodzącym sezonie Robert Kubica, stracił główne źródła finansowania.