Alan Jones, Kimi Raikkonen, Denny Hulme, Mike Hawthorn, Keke Rosberg, Jack Brabham, Jacques Villeneuve i Phill Hill - wszyscy w przeszłości byli mistrzami świata w Formule 1, wszyscy znaleźli się także za Robertem Kubicą w rankingu najlepszych kierowców F1 w historii, sporządzonym przez Uniwersytet Sheffield w 2016 roku. Naukowcy opracowali zestawienie biorąc pod uwagę jedynie umiejętności kierowców, odejmując od nich wsparcie zespołów czy jakość bolidów.
"Robert Kubica jest najlepszym kierowcą spośród pięciu (Kubica, Carlos Pace, Richie Ginther, Jean-Pierre Beltoise, Luigi Fagioli), którzy znaleźli się w najlepszej "50" w historii F1, mając na koncie zaledwie jedną wygraną w Grand Prix" - czytamy na łamach newatlas.com. Wysokie, 26. miejsce Kubica zawdzięcza liczbie miejsc na podium (12), czasom najszybszych okrążeń, czy dzięki jednemu wywalczonemu pole position. 34-letni Polak został wyróżniony także w zestawieniu najlepszych kierowców na torach ulicznych, gdzie zajął 20. miejsce, obok gwiazd takich jak Ayrton Senna, Fernando Alonso, Alain Prost czy Lewis Hamilton.
Robert Kubica wśród najlepszych kierowców w historii F1 newatlas.com
Naukowcy wspomnianego uniwersytetu sporządzili zestawienie na podstawie specjalnego systemu, w którym wyłączyli wszelkie wsparcie kierowców otrzymywane od ich mechaników, członków zespołu, a także nie brali pod uwagę wpływu jakości bolidów na osiągane wyniki. Według wyliczeń uniwersytetu w Sheffield, zespół ma sześć razy większe znaczenie, niż kierowcy, jeżeli chodzi o sukces w F1. Oznacza to, że dobry team, niezależnie od kierowcy, może zwiększyć jego szanse na zwycięstwo aż sześciokrotnie. Naukowcy, którzy sporządzili ranking, podkreślają także, że wpływ zespołu na wyniki kierowców z biegiem czasu jest coraz większy. Tak ważny nie jest jedynie na torach ulicznych, gdzie bardziej liczą się indywidualne umiejętności zawodników.
- Nasz model statystyczny pozwala nam stworzyć ranking i ocenić względne znaczenie efektów pracy zespołów i kierowców. Wyniki są zaskakujące. Np. nieznany Christian Fittipaldi znajduje się w pierwszej dwudziestce zestawienia, podczas gdy trzykrotny mistrz świata Niki Lauda nawet nie znalazł się w pierwszej setce. Gdyby ci kierowcy ścigali się w różnych zespołach, ich statystyki mogłyby wyglądać jeszcze inaczej - przyznał dr Andrew Bell z Sheffield Methods Institute. I dodał: Wpływ kierowcy na wyniki we wczesnych latach 80. wynosił około 30 proc., teraz ta statystyka spadła do około 10 proc..
Naukowcy z Sheffield przygotowali dwa rodzaje zestawienia, głównie z myślą o jednym z najwybitniejszych kierowców w historii - Michaelu Schumacherze. Pierwszy z nich uwzględnił starty legendarnego Niemca jedynie w latach 1991-2006, za które w rankingu wszech czasów zajął on trzecie miejsce. W drugim, biorącym pod uwagę także jego przeciętny powrót do F1 w latach 2010-2012, spadł on na dziewiątą pozycję.
Najlepsi kierowcy w historii F1 newatlas.com
Najlepsi kierowcy w historii F1 newatlas.com