Robert Kubica z lepszym czasem od George'a Russella w pierwszym dniu testów w Abu Zabi

Robert Kubica zaczął już pracę pod kątem sezonu 2019. W Abu Zabi sprawdza nowe mieszanki opon, które przygotowało Pirelli. Polak pojawił się za kierownicą Williamsa FW41 popołudniu. Przez niespełna trzy godziny przejechał 28 okrążeń, co dało dziewiąty wynik dnia. Polak miał o niespełna 0,25 sekundy lepszy czas od George'a Russella, z którym w przyszłym sezonie będzie jeździł dla Williamsa. Obaj swój najlepszy czas uzyskali na tej samej mieszance opon. Brytyjczyk przejechał 42 okrążenia, jeździł w sesji porannej.

Kubica po wtorkowych jazdach się nie wypowiadał, ale George Russel ze swoich jazd był zadowolony. - Czułem się coraz pewniej i sprawdzałem limity auta. Dla kierowcy pewność siebie za kierownicą jest bardzo ważna. To mój pierwszy poranek z Williamsem i to był świetny czas. Realizowaliśmy nasz program, nie było żadnych problemów, zebraliśmy wiele informacji - powiedział Russell. 

W środę drugi dzień testów w Abu Zabi. Robert Kubica będzie jeździł od godz. 6 rano polskiego czasu, a po godz. 11 auto przejmie George Russell.

Najlepszy czas pojedynczego okrążenia miał Sebastian Vettel (Ferrari) - 1:36.812. Od wyniku Kubicy było to o 2,5 sekundy lepiej. Niemiec pokonał 69 okrążeń. Najwięcej czasu na torze spędził Sean Gelael, który testuje dla Toro Rosso. Pokonał 150 okrążeń. 138 "kółek" przejechał Lando Norris, nowy kierowca McLarena, a o 10 mniej miał Nico Hulkenberg z Renault. Po raz pierwszy w kombinezonie ekipy Force India zobaczyliśmy Lance'a Strolla, który swoje dwa pierwsze sezony spędził w Williamsie. Jego czas - 1:37.416, był trzecim wynikiem dnia, za Vettelem i Bottasem.

Wyniki pierwszego dnia testów F1 w Abu Zabi:

Z czasów nie można wyciągać jednak żadnych poważnych wniosków. W Abu Zabi kierowcy do dyspozycji mają tegoroczne auta z częściami używani w zakończonym w niedzielę sezonie, możliwości konfiguracji mają ograniczone, a do tego zakazane jest montowanie dodatkowych czujników do zbierania danych aerodynamicznych. To testy przede wszystkim dla firmy Pirelli, ona tu w teorii rozdaje karty. Choć niektóre zespoły kombinują, jak mogą. Mercedes w niedzielnym wyścigu w Abu Zabi w aucie Lewisa Hamiltona zamontował dodatkowe czujniki w tylnej części auta, by zebrać jak najwięcej danych we wtorek i środę.

Kierowcy testowali różne mieszanki, mieli różne ustawienia aut i poziom paliwa. Poza tym, w tych testach głównym celem jest poznanie mieszanek opon przygotowanych przez firmę Pirelli na kolejny sezon. Zespoły po Abu Zabi będą musiały zdecydować o alokacji ogumienia na cztery pierwsze wyścigi oraz zimowe testy w Barcelonie (luty 2019).

Kimi Raikkonen wrócił do Saubera

Wydarzeniem dnia w Abu Zabi był powrót Kimiego Raikkonena do Saubera. Fin w tym zespole zaczynał karierę w F1 i w nim spędzi prawdopodobnie swoje ostatnie lata w tym sporcie. Z Sauberem ma dwuletni kontrakt. Raikkonen we wtorek przejechał 102 okrążenia, najlepszy wynik 1:39.878 był 11. rezultatem dnia.

KAMRAN JEBREILI/AP

Mistrz świata z 2007 roku w ostatniej godzinie sesji miał problem techniczny i zatrzymał się na torze. Awaria zakończyła jego jazdę w zakręcie numer siedem i wstrzymała testy na 15 minut.

Trzy kolory opon. Pirelli chce zmniejszyć liczbę mieszanek

Zamiast pełnej ferii barw na bokach opon w przyszłym sezonie zobaczymy na torach trzy kolory - biały dla opon twardych, żółty dla opon pośrednich oraz czerwony dla opon miękkich. Zespoły będą miały do dyspozycji więcej rodzajów mieszanek - prawdopodobnie pięć, ale firma Pirelli postanowiła nie komplikować sprawy kibicom. W tym sezonie tylko najbardziej zagorzali fani F1 orientowali się, na jakich oponach jadą kierowcy.

W Abu Zabi do dyspozycji jest sześć różnych mieszanek. - Testy będą dla nas ważne, bo chcemy zrezygnować z jednej mieszanki. Mamy sześć dostępnych opcji, a idealnie byłoby mieć pięć - mówił przed jazdami szef Pirelli Mario Isola. W sezonie 2018 do dyspozycji było siedem mieszanek, ale supertwarde nie były nominowane na żaden wyścig, a twarde były dostępne tylko na Silverstone.