F1. Jazda Roberta Kubicy przeanalizowana w Sky Sports

Robert Kubica przejechał 25. okrążeń i miał 20. czas na pierwszym treningu przed GP Abu Zabi. Jazdę Polaka przeanalizowała stacja Sky Sports.

Robert Kubica na pierwszym treningu przed Grand Prix Abu Zabi stracił aż 1,5 sekundy do kolegi z zespołu Lance'a Strolla. Kanadyjski kierowca przejechał 21 okrążeń i zajął 15. miejsce na treningu. - Robert jest na dole czasów, ale miał zupełnie inny program. Nie było żadnych problemów z autem - uspokaja Claire Williams, cytowana na Twitterze przez Aldonę Marciniak z "Przeglądu Sportowego".

Jedno z okrążeń przejechanych przez Kubicę zostało przeanalizowane przez eksperta telewizji Sky Sports. Brytyjczyk zwraca uwagę przede wszystkim na pracę prawej ręki Polaka przy skręcie w lewo. To właśnie ta ręka została najpoważniej uszkodzona przez naszego kierowcę podczas wypadku w trakcie rajdu Ligurii w lutym 2011 roku.

Chodzi o prowadzenie przez Polaka samochodu na ciasnych zakrętach. Gdy zastanawiano się, czy powrót Kubicy jest możliwy, jako przeszkodę wskazywano prowadzenie auta w nawrotach jakich jest pełno np. w Monako. Tam miałyby o sobie dać znać ograniczenia w ruchomości prawej ręki.

Na nagraniu przedstawionym w Sky Sports widać, jak Kubica na zakrętach (obu w lewą stronę) zmienia położenie prawej dłoni na kierownicy. W ciasnym nawrocie na chwilę zwalnia uchwyt, by następnie popchnąć kierownicę od spodu i pomóc lewej ręce, która wykonuje u niego większość pracy, ale ze względu na ciasny kokpit nie jest w stanie już mocniej skręcić kół. - Znajduje sposoby i zaadaptował swój styl oraz technikę. To fascynujące jak ludzkie ciało umie obchodzić różne ograniczenia. Widać, że znalazł swój rytm i nie dziwi mnie to, że jest tak pewny swoich umiejętności - słyszymy.

Robert Kubica: Mogę to robić w inny sposób

Polak, którego karierę przerwał niemal tragiczny wypadek w rajdach, przeszedł dziesiątki operacji, spędził setki godzin na rehabilitacji, wypacał kolejne kilometry na rowerze, by móc znów się ścigać w Formule 1. Pełnej sprawności nie odzyska nigdy. Jego prawa strona zawsze będzie przypominać o feralnym lutowym dniu w Ligurii. Źle zamontowana bariera uszkodziła rękę, biodro i nogę. Polak chodząc, utyka. Najmniej sprawna jest prawa ręka, po której widać dziesiątki zabiegów.

Kubica sam przyznawał, że w nieco inny sposób prowadzi samochód. Bardziej obciąża w pełni sprawną lewą rękę. - Z moimi ograniczeniami nie byłbym w stanie robić wielu rzeczy tak, jak kiedyś. Dotyczy to życia codziennego, ale i jazdy. Wszystko co próbowałem robić po staremu, sprawiało mi wielki zawód. Ale wtedy zdałem sobie sprawę, że mogę przecież robić te rzeczy w inny sposób - wyjaśniał Kubica.

Robert Kubica stał się leworęczny i ta jego lewa ręka jest zdecydowanie silniejsza i ma lepsze wyczucie niż przed wypadkiem. - Gdy wiele lat temu zaczynałem testować w symulatorze, spytałem mojego lekarza, czy możliwe jest, że w lewej ręce mam więcej wyczucia i precyzji. W zeszłym roku Renault zaprosiło mnie do centrum medycznego, gdzie sprawdzali wiele rzeczy. Okazało się, że moje wyniki, jeśli chodzi o precyzję, szybkość i siłę lewej ręki były o co najmniej 35 procent lepsze od najlepszych wyników, jakie widzieli - zdradza Kubica.

- Teraz są chwile, gdy prowadzę tylko prawą ręką, na przykład na prostych. To się jednak dzieje automatycznie, moja lewa ręka wtedy nieco wypoczywa. Tak naprawdę to mam wielkie szczęście, bo nigdy nie prowadziłem siłowo - stwierdził Kubica.

Williams podpisanie kontraktu z Robertem Kubicą ogłosił w czwartek na oficjalnej konferencji prasowej. Polak będzie podstawowym kierowcą brytyjskiego w sezonie 2019. Jego partnerem będzie George Russell. W ten sposób Kubica wraca do F1 po ośmiu latach przerwy!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.