F1. Robert Kubica ostatni na pierwszym treningu przed GP Abu Zabi

Robert Kubica przejechał 25. okrążeń i miał 20. czas na pierwszym treningu przed GP Abu Zabi. Polak stracił 4,5 sekundy do zwycięzcy sesji Maxa Verstappena i 1,5 sekundy do partnera z zespołu Williams Lance'a Strolla.

Robert Kubica na pierwszym treningu przed Grand Prix Abu Zabi stracił aż 1,5 sekundy do kolegi z zespołu Lance'a Strolla. Kanadyjski kierowca przejechał 21 okrążeń i zajął 15. miejsce na treningu. - Robert jest na dole czasów, ale miał zupełnie inny program. Nie było żadnych problemów z autem - uspokaja Claire Williams cytowana na Twitterze przez Aldonę Marciniak z "Przeglądu Sportowego".

Max Verstappen uzyskał najlepszy wynik w pierwszym piątkowym treningu przed Grand Prix Abu Zabi. Tuż po zapaleniu się zielonego światła na wyjeździe z alei serwisowej pojawił się bolid Kimiego Raikkonena. Niedługo po tym na okrążenie instalacyjne wyjechał także Robert Kubica, który w pierwszym treningu zastępował Siergieja Sirotkina.

Zespoły wykorzystywały piątkowe zajęcia na testy nowych rozwiązań. Ferrari przygotowało przednie skrzydło w specyfikacji zbliżonej do sezonu 2019, a Max Verstappen pokonywał pierwsze okrążenia z aparaturą umożliwiającą śledzenie przepływu powietrza wokół bolidu.

Po przejazdach zapoznawczych na torze zapadała cisza. Zespoły nie ryzykowały incydentów lub awarii wiedząc, że dane zyskane w trakcie popołudniowej sesji nie będą reprezentatywne dla kwalifikacji i wyścigu, które odbędą się przy sztucznym świetle i dużo niższych temperaturach.

Max Verstappen prowadził przez większość sesji

Jako pierwszy pomiarowe okrążenie ukończył po mniej więcej 25 minutach od startu FP1 Sebastian Vettel. Niemiec uzyskał wynik 1:41,135s. Lepszymi rezultatami popisali się od razu kierowcy Mercedesa. Hamilton zakończył próbę osiągając 1:39,675s. Na trzecią pozycję zepchnął Vettela Valtteri Bottas. Później duet Mercedesa rozdzielił Daniel Ricciardo, który w czwartek nie mógł nachwalić się tempa Red Bulla w trzech ostatnich Grand Prix. Nieszczęśliwie nie mógł jednak skorzystać z tych korzyści.

Osiągi bolidu RB13 stały na zadowalającym poziomie – niedługo po tym Max Verstappen został nowym liderem tabeli z czasem 1:39,287s. Krótko po tym Marcus Ericsson stracił kontrolę nad swym bolidem na wyjściu z pierwszego zakrętu i uderzył w barierę uszkadzając przednie skrzydło swego bolidu. Kierowca Saubera mógł kontynuować jazdę i w ślimaczym tempie skierował się do alei serwisowej.

Po krótkiej przerwie na wymianę opon kierowcy powrócili do pracy na torze. Bottas otrzymał do swojego bolidu supermiękkie opony. W dwóch pierwszych sektorach Fin wykręcił lepsze międzyczasy od Bottasa, ale przez szeroki wyjazd w szykanie nie poprawił czasu Holendra. Po pięćdziesięciu minutach Robert Kubica plasował się z tyłu stawki. Polak od początku podkreślał jednak, że jego celem na trening będzie praca nad ustawieniami i aerodynamiką w ramach przygotowań do kolejnego sezonu. Krakowianin miał na koncie czternaście okrążeń i dodawał do swego dorobku kolejne kilometry.

Tuż przed godziną jedenastą Verstappen poprawił swój rekordowy wynik, schodząc na nowych hipermiękkich oponach do poziomu 1:38,481s. Dało mu to przewagę niemal jednej pełnej sekundy nad Bottasem i Hamiltonem. Były kierowca F1, a obecnie komentator Sky – Anthony Davidson stwierdził: „Mercedes nie wygląda najlepiej. Zdaje się, że brakuje im trochę przyczepności”.

Sebastian Vettel przeżył groźny moment

Sebastian Vettel przeżył groźny moment, gdy wyjeżdżając z sekcji przy hotelu Viceroy ledwo uniknął kontaktu z barierą. Kierowcy Ferrari pokonywali kolejne kółka nie naciskając na poprawę rezultatów. Niemiec zajmował ósme miejsce, a jego zespołowy partner – Kimi Raikkonen, plasował się na siódmej pozycji. Obaj tracili do lidera po około dwie sekundy. Swój wynik poprawił za to Ricciardo, który na hipermiękkim ogumieniu wskoczył na drugie miejsce, tracąc pół sekundy do Verstappena. Australijczyk odnotował przy tym nowy absolutny rekord w trzecim sektorze.

Znajdujący się tuż nad Kubicą Alonso miał szansę poprawić swój wynik i opuścić dziewiętnaste miejsce w klasyfikacji, ale kończąc pomiarowe kółko najechał na wysoki krawężnik, rujnując szybką próbę. W czołowej dziesiątce wysoko sklasyfikowani byli Esteban Ocon i Kevin Magnussen – odpowiednio na piątym i szóstym miejscu, przed reprezentantami Ferrari. Dalej można było zobaczyć nazwiska Carlosa Sainza i Romaina Grosjeana. Po raz kolejny blisko poziomu czołowej dziesiątki znajdował się kończący przygodę z Toro Rosso Pierre Gasly, który o 0,4s wyprzedzał Nico Hulkenberga.

Ostatnie minuty akcji na torze upływały spokojnie. W garażu Toro Rosso panowała jednak gorąca atmosfera. Z tyłu bolidu Gasly'ego unosił się dym. Chociaż Francuz był gotowy na kolejny wyjazd, został zmuszony do rezygnacji z jazdy i opuszczenia kokpitu. Ted Kravitz donosił, że w STR13 juniora Red Bulla mogło dojść do problemów z układem elektrycznym.

Początek 2. treningu o 14:00, a trzeciego w sobotę o 11:00. Kwalifikacje do GP Abu Zabi w sobotę o 14:00, a wyścig główny w niedzielę o 14:10.

Więcej informacji o F1 w portalu f1wm.pl.

Więcej o:
Copyright © Agora SA