Kubica w czwartek został zaprezentowany, jako podstawowy kierowca Williamsa na sezon 2019. Polski kierowca do ścigania w Formule 1 wróci po ośmiu latach przerwy, spowodowanej wypadkiem w rajdzie samochodowym.
- Wiem jak to jest być topowym kierowcą F1 i nie boję się tego. Wymaga to wiele pracy i poświęcenia. Jestem na to gotowy. Nie boję się tego powrotu po długiej przerwie - przyznał na konferencji polski kierowca, cytowany przez Cezarego Gutowskiego.
Na czwartkowej konferencji prasowej obecna była także Claire Williams, pełniąca funkcję zastępcy szefa brytyjskiego zespołu. 42-latka wyjaśniła, dlaczego stajnia z Grove zdecydowała się na zatrudnienie Polaka. - Wszyscy w Williamsie byliśmy pod wrażeniem tego, czego dokonał. Imponuje nam jego siła, charakter i wytrwałość w walce o powrót do Formuły 1 - przyznała Williams, cytowana przez oficjalną stronę internetową zespołu.
I dodała: Podczas ostatniego sezonu, jego przywiązanie do zespołu i ciężka praca, którą wykonywał za kulisami, były nieocenione. Kubica stał się uznanym i szanowanym członkiem zespołu. Konsekwencja, z jaką Robert pełnił nową rolę, będzie dla nas ważną rzeczą, bo cały czas staramy się walczyć i iść do przodu.
- Jestem podekscytowana tym, że mamy w zespole mieszankę doświadczenia i młodości [partnerem 33-letniego Kubicy będzie 20-letni George Russell - red.]. Nie możemy się doczekać, aby zobaczyć, co obydwaj kierowcy mogą osiągnąć na drodze. Jednocześnie chciałam podziękować Lance'owi [Strollowi] i Siergiejowi [Sirotkinowi] za pracę w trudnym sezonie. Życzymy im wszystkiego dobrego w karierze - zakończyła Williams.