Vettel stracił szansę na wywalczenie dobrego wyniku w Grand Prix Włoch po tym, jak na pierwszym okrążeniu uderzył w bolid Lewisa Hamiltona i po obróceniu bolidu spadł na koniec stawki. Po ostatniej europejskiej eliminacji sezonu kierowca Ferrari traci już 30 punktów do lidera klasyfikacji generalej.
Rosberg, mistrz świata z 2016 roku, zaznaczał w rozmowie z telewizją Sky Sports: „Nie można pokonać Lewisa Hamiltona w walce o tytuł, jeśli popełnia się tak wiele błędów. Takie są fakty. Sebastian musi się z tym uporać. W przeciwnym wypadku nie zdobędzie mistrzostwa. Lewis jest punktem odniesienia. Znajduje się w szczytowym punkcie swojej kariery. Wszystko idzie po jego myśli”.
Rosberg nie ma wątpliwości, że winnym kontaktu z pierwszego okrążenia był Vettel. „Lewis nie popełnił żadnego błędu, bo zostawił mnóstwo miejsca. Nie ma go za co winić. Sebastian pojechał zbyt szeroko. Uderzył w Lewisa i obrócił swój bolid. To była w 110 proc. jego wina”.
Niemiec nie ma wątpliwości, swoim występem w Grand Prix Włoch Hamilton potwierdził, że znajduje się w doskonałej dyspozycji przed decydującymi rundami sezonu.
„Lewis pojechał wspaniały wyścig. Dlatego jest uważany za jednego z najlepszych kierowców w stawce i jednego z najlepszych w całej historii F1. Pokazał to raz jeszcze, nawet w słabszym bolidzie. Popisał się doskonałym startem, znalazł się przed Sebastianem, zmusił go do popełnienia olbrzymiego błędu, przez który spadł na koniec stawki. Później uporał się także z Kimim. Trudno o lepszy występ”.