F1. GP Belgii. Szalone kwalifikacje dla Lewisa Hamiltona. Sensacyjny wynik Force India

Lewis Hamilton (Mercedes), Sebastian Vettel (Ferrari), Esteban Ocon i Sergio Perez (obaj Force India) - tak będą wyglądać dwie pierwsze linie na starcie do Grand Prix Belgii na torze Spa-Francorchamps. Wszystko dzięki deszczowi w trzeciej części kwalifikacji.

Rozpadało się w idealnym momencie dla widowiska, czyli tuż przed trzecią częścią kwalifikacji, gdy mieliśmy wyłonioną najlepszą dziesiątkę. I zaczęła się gra strategiczna. Kierowcy początkowo wyjechali na tor na slickach, ale padający deszcz szybko zweryfikował ten pomysł. Było zbyt niebezpiecznie, auta po prostu nie dało się prowadzić. Kierowcy wrócili do swoich garaży i zmienili gumy na przejściowe. A pięć minut przed końcem kwalifikacji padać przestało i trzeba było trafić w odpowiedni moment na swoje najlepsze okrążenie.

Gdy zrobiło się mokro znów świetnie czuł się Lewis Hamilton. Brytyjczyk nie raz podkreślał, że takie warunki lubi najbardziej. I to on wykręcił najlepszy czas, o siedem dziesiątych sekundy lepszy od Sebastiana Vettela.

A największym szokiem tych kwalifikacji jest druga linia dla dopiero co uratowanego zespołu Force India. Trzecie pole startowe wywalczył Esteban Ocon, który nie jest pewny pozostania w zespole do końca sezonu, na jego miejsce przymierzany jest Lance Stroll z Williamsa, a czwarty był Sergio Perez.

Z piątego pola wystartuje Romain Grosjean (Haas), a obok siebie będzie miał Kimiego Raikkonena (Ferrari), który z niewiadomych przyczyn nie pojawił się na torze w ostatnich minutach kwalifikacji. Dwa kolejne miejsca dla kierowców Red Bulla - Maxa Verstappena i Daniela Ricciardo.

Z końca stawki będą ruszać Valtteri Bottas (Mercedes) i Nico Hulkenberg (Renault), którzy zostali cofnięci na starcie przez wymianę jednostek napędowych, a przed nimi na starcie ustawią się najsłabsi w kwalifikacjach kierowcy McLarena i Williamsa.

Wyniki kwalifikacji:

***

Wielki powrót Roberta Kubicy coraz bliżej!

Kamil Stoch stracił koszulkę lidera

Piotr Zieliński podpisze nowy kontrakt

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.