Polak przejechał przez dwa dni około 200 okrążeń toru Silverstone. Wyniki i czasy poszczególnych przejazdów zna jego zespół oraz Pirelli. Nie zostaną one przekazane opinii publicznej. Włoski producent udostępnił jednak filmy i zdjęcia z przejazdów Polaka.
Oprócz Williamsa w testach opon Pirelli wzięły udział zespoły Haas i Red Bull. W sumie podczas dwóch dni testów przejechano 509 okrążeń. Oprócz Kubicy po torze jeździli Romain Gorsjean (Haas) oraz we wtorek Sebastien Buemi, a w środę Max Verstappen (obaj dla zespołu Red Bull). W ciagu roku każdy zespół musi poświęcić dwa dni na testy z firmą oponiarską, które odbywają się w różnych porach i na różnych torach. Wszystko po to, by sprawdzić specyfikacje gum na kolejny sezon albo przetestować nowe rozwiązania. Co dokładnie jest sprawdzane i jaka to jest mieszankach, nie wiadomo, bo podczas testów opony nie mają kolorystycznych wyróżników znany z weekendów Grand Prix.
- Testujemy opony, które przywozi Pirelli, jeździmy na takich samych ustawieniach przez całe dwa dni. Często te testy robione są przy niewiedzy kierowcy i zespołu - Pirelli często nie mówi, co jest testowane. Mimo wszystko, można pewne rzeczy w bolidzie zrozumieć, na przykład mając kogoś, kto tym autem często nie jeździ i może coś tam podpowiedzieć. Może to być ważny dzień dla nas - mówił Kubica telewizji Eleven Sports w niedzielę.
Choć nie znamy czasów Kubicy, sam fakt, że to on, a nie kierowcy wyścigowi, znalazł się podczas testów opon wskazuje na jego pozycję w Williamsie. Tym bardziej, że w pierwotnej umowie Polaka z Williamsem o testach na Silverstone nie było mowy. Jak sam Kubica wspomniał w cytowanej wyżej wypowiedzi dla Eleven Sports, mógł też wykorzystać czas za kierownicą auta Williamsa, by może odkryć jeszcze jakieś bolączki czy słabości konstrukcji, które do tej pory nie wyszły i może zaproponować rozwiązania, które pomogą zespołowi w dalszej części sezonu.
Dla Kubicy ważne jest też po prostu to, że znów wsiadł za kierownicę aktualnego samochodu. Jak sam wspominał w podcaście na F1.com, jazdy nowym autem musiał uczyć się od nowa. W jego przypadku, czyli kierowcy rezerwowego, ale też takiego, który walczy o powrót do ścigania się w F1, każdy kilometr jest na wagę złota. Na torze Silverstone tych kilometrów zostało sporo zrobionych.
Jeśli nic się nie zmieni, Kubica w tym roku jeszcze dwa razy pojawi się za kierownicą Williamsa. 1 sierpnia podczas drugiego dnia oficjalnych testów F1 na torze Hungaroring pod Budapesztem oraz 23 listopada podczas pierwszego piątkowego treningu przed Grand Prix Abu Zabi.