GP Bahrajnu. Claire Williams: Samochód jest prawdopodobnie naszą największą słabością

-Samochód jest prawdopodobnie naszą największą słabością, więc wszyscy w Grove ciężko pracują nad tym, by przygotować poprawki - mówiła Claire Williams, szefowa zespołu.

W pierwszym wyścigu sezonu Lance Stroll zajął 14. miejsce, a Siergiej Sirotkin nie dojechał do mety po tym, jak torebka śniadaniowa zatkała system chłodzenia hamulców i uszkodziła auto. W Bahrajnie podczas piątkowych treningów zespół też nie prezentował się najlepiej. Obaj kierowcy zajmowali miejsca pod koniec drugiej dziesiątki i wydaje się, że wyczynem będzie awans do Q2.

-Wiemy, że mamy trzy słabsze rzeczy, które wymagają poprawy. Musimy wykonywać lepszą pracę na torze, nasi kierowcy muszą wiedzieć, czego potrzebują od samego początku wyścigowego weekendu, a poza tym musimy poprawiać osiągi auta z wyścigu na wyścig - wyliczała Claire Williams.

-Samochód jest prawdopodobnie naszą największą słabością, więc wszyscy w Grove ciężko pracują nad tym, by przygotować poprawki. Nie możemy się zbytnio przejmować wynikami z Australii. Sezon jest długi i musimy patrzeć w przyszłość - dodała.

-Nie zamierzam prać naszych brudów publicznie, to niesprawiedliwe. Wierzymy, że z tego samochodu da się jeszcze więcej wycisnąć, ale do tej pory nam się to nie udało. Będziemy mieć poprawki na kolejne wyścigi i zobaczymy, jak one wpłyną na auto. Nie jesteśmy zadowoleni z dotychczasowych wyników, a do tego nasi rywale, z którymi planowaliśmy walczyć, wykonali ogromny postęp. To dobre dla kibiców, ale gorsze dla Williamsa - mówiła szefowa zespołu.

W sobotę o godz. 13 trzeci trening przed GP Bahrajnu. Na godz. 17 zaplanowano kwalifikacje, a niedzielny wyścig rozpocznie się o godz. 17.10.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.