Robert Kubica ma coraz mniejsze szanse na powrót do F1? "Czas ucieka"

Williams chciałby przeprowadzić testy z jego udziałem, ale czasu ucieka i jeżeli nie będzie potwierdzenia w najbliższych dniach, szanse Roberta Kubicy znaczenie zmaleją - pisze włoski dziennikarz Roberto Chinchero na it.motorsport.com.

Na początku września Renault zdecydowało, że Kubica nie dostanie szansy na miejsce w zespole, postawiło na Carlosa Sainza, a Polaka zwolniło z kontraktu. Potem pojawiły się informacje, że Kubica jest uważany za jednego z kandydatów do miejsca za kierownicą w bolidzie zespołu Williams, ale zespół najpierw chciałby sprawdzić Polaka podczas testu.

W piątkowe popołudnie serwis Autosport poinformował, że Williams bierze pod uwagę tylko trzech kierowców - Felipe Massę, Paula di Restę oraz Roberta Kubicę.

Plotkuje się, że wybór zostanie dokonany pomiędzy pierwszymi dwoma. Obaj bardzo dobrze już znają brytyjski zespół i są mile widziani przez Lawrence Strolla - pisze na motorsport.com Roberto Chinchero, włoski specjalista od F1.

Dziennikarz wyjaśnia, że Stroll senior, ojciec Lance’a, który jedzie właśnie z tym zespołem swój debiutancki sezon, wręcz naciska na zatrudnienie kogoś z dwójki Massa - Di Resta.

- Sytuacja Kubicy jest inna. Williams chciałby przeprowadzić testy z jego udziałem, ale czasu ucieka i jeżeli nie będzie potwierdzenia w najbliższych dniach, szanse Kubicy znaczenie zmaleją - uważa dziennikarz.

W środę informowaliśmy o tym, że Williams jest gotowy przeprowadzić testy tak szybko jak to możliwe, jeśli Polak znajdzie na nie pieniądze. Według doniesień Anthony’ego Rowlinsona Kubicę miałaby wesprzeć polska firma paliwowa. Biorąc pod uwagę koszty testów mogą to być tylko wielkie koncerny jak Lotos czy Orlen, ale w nich zazwyczaj decyzje nie zapadają tak szybko. A Kubicy czas ucieka.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.