Do pierwszego nieprzyjemnego zdarzenia pomiędzy kierowcami Haas F1 Team i Renault doszło już na samym początku wyścigu. Romain Grosjean zderzył się z Nico Hulkenbergiem. - Moi koledzy to głupki - powiedział pierwszy z nich przez radio. Na zajście negatywnie zareagował Kevin Magnussen, który winą za kolizję obarczył Hulkenberga.
Pod koniec wyścigu doszło do kolejnej dziwnej sytuacji. Kevin Magnussen nie zostawił wolnego miejsca Hulkenbergowi i wypchnął Niemca poza tor. Kierowca Renault ostatecznie wycofał się z wyścigu.
Po Grand Prix Węgier Magnussen udzielał wywiadu jednej z zagranicznych telewizji, w trakcie jego rozmowy z dziennikarzem do kamery podszedł Nico Hulkenberg, który powiedział, że Magnussen to najbardziej niesportowy kierowca. - Możesz mi possać j**a, kochanie - odpowiedział 24-latek.