To, że Kubica testował samochód zespół Renault potwierdził dopiero we wtorkowe popołudnie, publikując na Twitterze zdjęcie Kubicy zakładającego kask, a następnie za kierownicą samochodu.
A potem pokazano fragment przejazdu Polaka.
- To był prywatny test, dla Roberta. Ale możemy wam powiedzieć tyle. Robert narzekał na przyczepność, podsterowność, docisk i miał ogromny uśmiech po swoich 115 okrążeniach - napisał zespół na Facebooku.
Testy były zamknięte, wszyscy obecni dostali zakaz informowania, publikowania zdjęć czy nagrań wideo w trakcie ich trwania. Ale gdy testy się zakończyły, coraz więcej szczegółów zaczęło wyciekać do sieci. Dziennikarz "L'Equipe" Frederic Ferret napisał, że testy były symulacją warunków wyścigowych i kwalifikacji, a Polak osiągał lepsze czasy niż Siergiej Sirotkin, czyli rezerwowy kierowca zespołu Renault.
Serwis motorsport.com pisze, że kolejne testy Kubicy z Renault są możliwe.
Polak kierował bolidem Lotus E20 z 2012 roku pomalowanych w barwy Renault. Jak twierdzi portal motorsport.com zawieszenie pochodziło z auta, którym w 2012 roku Kimi Raikkonen wygrał Grand Prix Abu Dhabi.
Po raz pierwszy od sześciu lat Polak kierował autem Formuły 1. 31 stycznia 2011 roku odbyła się prezentacja bolidu Renault R31, a później testy na torze w Walencji, gdzie Polak osiągnął najlepszy czas. Kilka dni później Kubica uległ wypadkowi podczas pierwszego odcinka specjalnego rajdu Ronde di Andora, jadąc Škodą Fabią S2000 Evo2 należącą do zespołu DP Autosport.
W F1 Kubica ścigał się od 2005 do 2010 roku. Najpierw reprezentował barwy BMW Sauber, potem, od 2010 roku, przeniósł się do Renault. Był pierwszym i jedynym Polakiem w tym cyklu. W 2008 roku w Kanadzie wygrał swój jedyny wyścig.
W zeszłym tygodniu testował jednomiejscowy bolid GP3 na torze Cremona. Wcześniej sprawdził takie samo auto na torze Franciacorta, testował też Formułę E na torze Donington Park. To wszystko miało mu pomóc sprawdzić, czy jazda w wąskim kokpicie po krętych torach nie będzie dla niego problemem.