Już w najbliższy weekend kierowcy Formuły 1 spotkają się na Lazurowym Wybrzeżu. Rywalizacja w tym miejscu odbywa się regularnie od 88 lat. I przyciąga. Nie tylko szybkie samochody, ale też piękne kobiety.
W czwartkowych przygotowaniach do GP Monako najlepsze czasy uzyskiwali faworyci do tytułu. Najszybszy był jednak Sebastian Vettel, ku zaskoczeniu Lewisa Hamiltona.
Sebastian Vettel miał najszybszy czas podczas drugiej sesji treningowej. W porannej sesji najlepszy był Lewis Hamilton, ale popołudniu kierowca Mercedesa miał problemy po tym, jak nie trafił z ustawieniami samochodu przy zastosowaniu ultramiękkiej mieszanki opon.
- Pierwszy trening był naprawdę dobry, samochód spisywał się wspaniale - relacjonował Lewis Hamilton. - Potem różnica była jak między dniem, a nocą - dodawał. Na zdjęciu mechanicy Mercedesa przyglądają się zużytym oponom po przejeździe Brytyjczyka.
Popołudniowa sesja została wstrzymana na krótko po tym, jak kierowca Williamsa Lance Stroll uderzył w bariery na Casino Square. 18-letni Kanadyjczyk przyznał potem, że na tym samym zakręcie zdarza mu się wypadać, gdy gra na... PlayStation. Stroll, który w trzech ostatnich wyścigach nie dojechał do mety, wciąż czeka na swoje debiutanckie punkty w F1.
- W Monako są szybkie zakręty, a my mamy najdłuższy rozstaw osi. Możemy być wolniejsi od Ferrari - uważa Valtteri Bottas, fiński kierowca Mercedesa.
Kibiców Ferrari z pewnością ucieszyło też trzecie miejsce Kimiego Raikkonena.
Kobieta w bikini obserwuje czwartkową sesję treningową kierowców Formuły jeden na ulicznym torze w Monte Carlo.
Piękne kobiety na GP Monaco.
W bolidzie Max Verstappen, syn innego kierowcy Formuły 1 (z lat 1994-2003) - Josa Verstappena
W piątek w Monte Carlo tradycyjnie nikt nie jeździ. W sobotę treningi i kwalifikacje. Wyścig w niedzielę o godz. 14.