Mercedes zostaje w mistrzowskim składzie z 2014 roku. Hamilton został mistrzem, a Rosberg wicemistrzem świata. Po co coś zmieniać? Wcześniej z Mercedesem wiązano Fernando Alonso, ale on wybrał McLarena.
Przeczytaj o człowieku, który zbudował imperium Formuły 1 >>
Ricciardo miał świetny sezon w Red Bullu, zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej i w kolejnym będzie liderem zespołu. Dołączy do niego Kwiat z Torro Rosso, który w debiutanckim sezonie uzbierał osiem punktów.
McLaren napędzany nowymi silnikami Hondy zakontraktował Alonso, człowieka który może z nich wycisnąć maksimum możliwości. Wciąż nie wiadomo, czy drugim kierowcą będzie Button czy Magnussen. Gdyby padło na Buttona, byłby to pierwszy przypadek, gdy w dwóch teamach będzie jeździć czterech mistrzów świata.
Po rozczarowującej końcówce sezonu Vettel odchodzi z Red Bulla. Zastąpi Alonso i stworzy bardzo ciekawy duet z Raikkonenem. Zmiana była potrzebna, ale czy to zmiana na lepsze?
Po Mercedesie to najlepszy zespół 2014 roku. Nic dziwnego, że przedłużono kontrakty zarówno z Massą jak i z Bottasem, który jest typowany na przyszłego mistrza świata.
Hulkenberg i Perez zdobyli w 2014 orku odpowiednio 96 i 59 punktów. To chyba wynik który zadowolił szefów zespołu, bo obaj kierowcy zostają na dłużej.
Lotus także spróbuje szczęścia w składzie z 2014 roku, ale z nowymi silnikami od Mercedesa. Może to będzie klucz do lepszych startów? W ostatnim sezonie Grosjean zdobył zaledwie osiem, a Maldonado tylko dwa punkty.
W Sauberze postawili na młodzież. Adrian Sutil i Esteban Gutierrez nie zdobyli nawet punktu i teraz dano szansę Szwedowi Ericssonowi z Caterhama i 22-letniemu Nasrowi z Brazylii, który świetnie się sprawdzał w roli kierowcy testowego w Williamsie.
Verstappen zadebiutował w październiku w Torro Rosso jako najmłodszy w historii kierowca w F1. Teraz będzie mógł sprawdzić się w pełnym sezonie. Drugim kierowcą będzie 21-letni Brytyjczyk Lynn lub 20-letni syn słynnego hiszpańskiego rajdowca Carlosa Sainza.
Przeczytaj o człowieku, który zbudował imperium Formuły 1 >>