Paddy Lowe: Rok temu Robert Kubica nie był w stanie pokazać się z najlepszej strony

My przeszliśmy przez uważny proces ewaluacji i wybraliśmy Siergieja Sirtotkina. To była dobra decyzja. Robert Kubica nie był wtedy w stanie pokazać się z najlepszej strony - mówił Paddy Lowe, dyrektor techniczny Williamsa.

Paddy Lowe podczas tradycyjnego sobotniego spotkania z mediami mówił przede wszystkim o procesie wyboru kierowców. Był pytany o to, czy zespół postąpił słusznie w 2017 roku, decydując się na Siergieja Sirotkina kosztem Roberta Kubicy. Zespół komunikował wtedy, że Rosjanin wypadł lepiej na podstawie zebranych danych z testów. Lowe bronił tej decyzji.

- Nigdy nie jest łatwo wybrać kierowców na podstawie danych. Starasz się podjąć jak najlepszą decyzję na podstawie tego, co masz. W przeszłości przecież nie było niemal żadnego technologicznego zaplecza i często decydowało widzimisię właściciela. Rok temu przeszliśmy przez uważny proces ewaluacji i wybraliśmy Siergieja Sirtotkina. To była dobra decyzja. Robert Kubica nie był wtedy w stanie pokazać się z najlepszej strony - mówił Lowe.

- Dla Roberta było to rozczarowujące przez cały sezon. 12 miesięcy później znaliśmy go lepiej, zobaczyliśmy, co nam może dać i na co go stać. To wszystko miało wpływ na naszą decyzję - dodawał Lowe.

Kubica w sezonie 2019 utworzy duet z debiutantem Georgem Russellem. U wielu osób wciąż wątpliwości budzi prawa ręka Kubicy, która nie odzyskała sprawności po rajdowym wypadku z 2011 roku. Telewizja Sky w piątek przeprowadziła nawet analizę tego, jak Polak radzi sobie za kierownicą. A sam Kubica mówił, że jeśli coś pójdzie nie tak, w pierwszym odruchu wszyscy znów zaczną dopytywać się o rękę. Paddy Lowe twierdzi, że dla zespołu to nie jest problem.

- Oczywiście, braliśmy to pod uwagę przy podejmowaniu naszej decyzji, bo nie wiesz, czy to będzie problem, czy nie. Ale postawiliśmy na niego. Robert jest kierowcą z najwyższej półki, będzie walczył na sto procent, a my jesteśmy jego pewni i będziemy go wspierać - mówił Lowe.

- We wtorek Kubica pojawi się za kierownicą i nikt w zespole nie będzie myślał o jego ograniczeniach. Może ludzie spoza zespołu będą nadal mieć wątpliwości, ale nikomu to nie przyjdzie do głowy - dodał.

Robert Kubica we wtorek i środę bierze udział w testach opon Pirelli na kolejny sezon. Auto będzie dzielił z Russellem.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.