F1. Lekarz Roberta Kubicy: Jeśli chodziłoby o pianistę, to pomyślałbym, że ten człowiek na fortepianie już nie zagra

- W kontekście powrotu Kubicy byłem optymistą. Tym bardziej, że od początku pokazywał on niesamowite pokłady siły i zdolności regeneracji. Był niezwykle zdeterminowany, a teraz widać tego efekty - w rozmowie z "Polskim Radiem" o Robercie Kubicy, jeszcze przed ogłoszeniem oficjalnej decyzji Williamsa, powiedział Igor Rossello, lekarz, który operował polskiego kierowcę po wypadku w 2011 roku.

Robert Kubica wrócił do Formuły 1. Kontrakt z Williamsem, który w czwartek zaprezentował Polaka, jako swojego kierowcę na przyszły sezon, oznacza jego powrót do ścigania po ośmiu latach przerwy. Tak długa absencja 33-latka w F1 spowodowana była tragicznym wypadkiem z początku 2011 roku, kiedy w rajdzie samochodowym niemal stracił rękę.

"Nie wiedziałem, czy w ogóle będzie możliwość operacji"

Przypomnijmy, że w lutym 2011 roku, w rajdzie Ronde di Andora, samochód prowadzony przez Kubicę uderzył w barierę i został poważnie uszkodzony. Aby wydobyć kierowcę z rozbitego auta, trzeba było rozciąć karoserię. Cała operacja trwała aż 90 minut. Pilot pojazdu Jakub Gerber nie odniósł obrażeń. Kubica został przewieziony śmigłowcem do szpitala. Przyczyną wypadku Roberta Kubicy był mokry asfalt oraz jego wybrzuszenie z powodu wystającego korzenia drzewa.

- Doszło wówczas do poważnych obrażeń ręki. Ale nie tylko jej. Obrażenia ogólne również były poważne, a Kubica znajdował się w stanie krytycznym, zagrażającym życiu - zdradził w rozmowie z "Polskim Radiem" Igor Rossello, włoski lekarz, który operował kierowcę. - Słysząc, jaki jest stan, nie wiedziałem, czy w ogóle będzie możliwość przeprowadzenia operacji. Kiedy jednak dotarłem na miejsce, sytuacja się ustabilizowała, i podjęliśmy próbę ratowania ręki. Operacja była niezwykle skomplikowana. Zaryzykowaliśmy, i wszystko się udało - dodał.

"Kubica jest dziś silniejszy"

- Jeśli chodziłoby o pianistę, to pomyślałbym, że ten człowiek na fortepianie już nie zagra. W kontekście powrotu Kubicy byłem optymistą. Tym bardziej, że od początku pokazywał on niesamowite pokłady siły i regeneracji. Był niezwykle zdeterminowany, a teraz widać tego efekty - przyznał Rossello.

- Kubica dzisiaj jest jeszcze silniejszy. Jest dużo bardziej dojrzały, świadomy i pewny swoich umiejętności - zakończył.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.