Według informacji RMF FM Kubica od przyszłego sezonu wróci do Formuły 1. Polski kierowca będzie reprezentował barwy zespołu Williams. Powrót 33-latka będzie możliwy dzięki pieniądzom Orlenu. Koncern wyłoży bowiem aż 10 mln euro. W zamian za to jego logotypy będą widoczne na bolidzie i strojach Kubicy i członków jego zespołu.
Pewne powrotu Kubicy do F1 są także włoskie media. W środę rano napisała o tym bowiem "La Gazetta dello Sport", która informację o polskim kierowcy umieściła na okładce.
Umowa Kubicy z Williamsem będzie obowiązywać od stycznia przyszłego roku. Pierwszy wyścig, w którym weźmie on udział, odbędzie się w marcu na torze w Melbourne. Poza tym w 2019 roku odbędzie się jeszcze 20 wyścigów Grand Prix.
Kubica w barwach swojego zespołu najprawdopodobniej zostanie zaprezentowany w czwartek. Na początku tygodnia informowało o tym m.in. brazylijskie "Globo".
"Williams zaprezentuje Kubicę w Abu Zabi, podczas weekendu Grand Prix. To nie będzie przypadkowe, bo w 2010 roku właśnie tam Polak wystąpił w swoim ostatnim wyścigu w Formule 1. Kilka miesięcy później, w lutym, miał poważny wypadek w rajdzie, w którym niemal stracił rękę. Przeszedł długą rekonwalescencję i jest bliski powrotu - czytamy w artykule brazylijskiego portalu.
Przypomnijmy, że zdaniem mediów Kubica dostał dwie oferty od zespołów F1: Williamsa oraz Ferrari. Williams proponował Polakowi fotel kierowcy wyścigowego, natomiast w Ferrari miałby być jedynie kierowcą symulatora.
W 2017 roku Kubica miał zostać drugim kierowcą, ale ostatecznie Williams postawił na Sirotkina, bo za Rosjaninem stali bogatsi sponsorzy. W nowym sezonie Polak byłby partnerem debiutanta George'a Russella. Williams skupił się na zatrudnieniu Kubicy po tym, jak nie udało się zakontraktować Estebana Ocona, a porozumienie na sponsoring z firmą Rich Energy też nie doszło do skutku