Saga związana z dołączeniem Kubicy do Williamsa trwała kilkanaście tygodni. Polak przez długi czas o miejsce w brytyjskim zespole konkurował z Siergiejem Sirotkinem. Ostatecznie przegrał z nim rywalizację i został trzecim kierowcą zespołu.
- Chciałbym podziękować wszystkim kibicom, i to nie tylko w Polsce, bo przez długi czas miałem wsparcie z całego świata. Polscy fani podążali za mną wszędzie. Rola kierowcy rezerwowego jest nieco inna w trakcie wyścigów, ale myślę, że mogę mieć powody do osobistej satysfakcji. Mam też swoje cele na ten rok - powiedział Kubica na łamach portalu "racer.com".
I dodał: Oczywiście, czasy się zmieniły. Teraz jako kierowca testowy będę mieć mniej okazji do jazdy, niż wcześniej. Będzie za to więcej symulatora. Pojawię się jednak również na torze, aby dać zespołowi wsparcie i parę wskazówek technicznych. W ten sposób chcę pomóc.
- Otrzymanie szansy na powrót do Formuły 1 i udowodnienie sobie, że jestem w stanie dalej to robić, to najprawdopodobniej jedna z najlepszych sytuacji w moim życiu - zakończył.