Wkrótce zarząd francuskiego producenta samochodów ma ustosunkować się do sprawy sprzedaży ekipy. Wkrótce potem powinno okazać się, kto dostanie team.
Prodrive byłego szefa Benettona i BAR, Davida Richardsa, było już prawie pewne przejęcia drużyny, kiedy do rywalizacji włączył się Lopez.
Przedsiębiorca prowadzi Mangrove Capital Partners, spółkę z branży venture capital z siedzibą w Luksemburgu.
Przez organizację sportową Gravity, która opiekuje się kilkoma obiecującymi kierowcami, zaangażowany jest też w ich trenowanie.
Jednym z młodych zawodników jest Chińczyk Ho-Pin Tung, który w tym tygodniu był testowany w Jerez przez Renault.
Menedżer 27-latka, Bert Winkler, potwierdził, że to nie przypadek i ma nadzieję, że Lopez przejmie stery w Renault.
- Właśnie dlatego Ho-Pinowi dano w Renault tę okazję - powiedział portalowi formule1.nl Winkler.
Obecnie kierowcą Renault jest już Robert Kubica. Jeżeli zostanie w zespole po przejęciu, jego partnerem na przyszły sezon będzie zatem najprawdopodobniej właśnie Ho-Pin Tung.
Massa na pole position ?