- Od mniej więcej miesiąca pracujemy nad przyszłorocznym autem. Trzy czwarte z naszego czasu w tunelu aerodynamicznym poświęcamy na nowy model - powiedział szef stajni Ross Brawn.
Przepisy dotycząca zakazu tankowania, czy zmiany rozmiaru przednich opon, które mają wejść od przyszłego sezonu nie przeszkadzają stajni z Brackley w pracy nad nowym bolidem. - Zajmujemy się zwiększeniem wydajności aerodynamicznej, co potrwa do następnego roku. Oczywiście, wielkość zbiornika paliwa poważnie zmieni układ bolidu i nad tym również się koncentrujemy.
Wiadomo także, że Brawn będzie kontynuował współpracę z Mercedesem w sprawie korzystania z silników firmy ze Stuttgartu.
Innego zdania na temat zmian w samochodzie podczas sezonu jest Dyrektor Techniczny zespołu BMW Willy Ramp, który nie tak dawno stwierdził, że jest zbyt wcześnie, aby koncentrować się nad ulepszaniem maszyn. Tym bardziej, że w przyszłym roku diametralnie zmienić ma się regulamin.
Po siedmiu wyścigach zespół Rossa Brawna ma na koncie 96 oczek i o 39,5 punktu wyprzedza drugiego w rankingu Red Bulla. Wśród kierowców prym wiedzie Jenson Button (61), który widnieje w klasyfikacji przed swoim kolegą z ekipy, Rubensem Barrichello (35) oraz Sebastianem Vettelem (29)
Poprawiony bolid Kubicy. Teraz pójdzie już z górki? Kubica może zabłysnąć w Silverstone - czytaj tutaj >