F1. Button wygrał GP Kanady. Jak on to zrobił?

Okazuje się, że można pokonać Sebastiana Vettela, nawet wtedy, gdy w trakcie wyścigu zjeżdża się do alei serwisowej sześć razy! Sztuki tej dokonał Jenson Button. Jak on to w ogóle zrobił?

Czytaj relację z GP Kanady

- Na ostatnim okrążeniu goniłem Sebastiana, on popełnił błąd i wygrałem wyścig. To było jedno z moich najlepszych zwycięstw. Na pewno będę je długo świętował. Dziękuje całemu zespołowi za pracę podczas tego weekendu - powiedział po wyścigu bohater dnia, Jenson Button . Dość skromne słowa, zważywszy na kaliber wyczynu.

Kierowca McLarena jechał w niedzielę kapitalnie. Choć kilkakrotnie wypadał z czołowej dziesiątki, zaliczył dwa kontakty z rywalami, złapał gumę, dostał karę przejazdu przez aleję serwisową, oprócz tego pięciokrotnie zmieniał opony, to za każdym razem odrabiał straty, mijał nie tylko maruderów i słabeuszy, ale też najznakomitszych rywali, kręcił niesamowite czasy okrążeń i wreszcie zmusił Sebastiana Vettela do błędu na ostatnim okrążeniu.

Ale po kolei.

1. okrążenie: Button zaczyna walkę z siódmego pola. Nie ma okazji wyprzedzić nikogo, bo z racji kiepskich warunków pogodowych start odbywa się za samochodem bezpieczeństwa.

6. okrążenie: Przez kontakt z Hamiltonem Webber kręci bączka, Button zyskuje więc pozycję, po chwili ma jakieś problemy i traci ją na rzecz Schumachera - Brytyjczyk wciąż jest siódmy.

8. okrążenie: Hamilton atakuje Buttona, dochodzi między nimi do kontaktu, bo Button nie odpuszcza i spycha partnera z teamu na bandę. Hamilton traci lewe tylne koło i to jest dla niego koniec zawodów. - To była moja wina, przepraszam, nie widziałem go w lusterku - kaja się po wyścigu Button, który nie został ukarany za ten incydent.

9. okrążenie: Na tor wyjeżdża samochód bezpieczeństwa. Button musi zjechać do boksu. Wraca do ścigania dopiero na 14. pozycji.

14. okrążenie: Kierowca McLarena został ukarany obowiązkowym przejazdem przez aleję serwisową za przekroczenie prędkości podczas jazdy za samochodem bezpieczeństwa. Brytyjczyk nie ociąga się z odbyciem kary, wraca na tor na 15. miejscu.

15. okrążenie: Pierwsze oznaki niesamowitej formy Buttona - wyprzedza Barrichello, po chwili, mimo problemów na śliskim torze, także Sutila i Maldonado. Button błyskawicznie odrabia straty, jest 11.

18. okrążenie: Rywale Buttona zjeżdżają do alei serwisowej, Brytyjczyk wraca do czołowej dziesiątki.

19. okrążenie: Ofiarami Buttona padają Di Resta i Pietrow. Po chwili na torze kolejna ulewa, pojawia się samochód bezpieczeństwa, Brytyjczyk zjeżdża do boksu i wraca na 11. miejscu.

25. okrążenie: Deszcz jest tak silny, że wyścig musi zostać wstrzymany. Po bardzo długim oczekiwaniu, zagrożeniu, że zawody zostaną odwołane, wreszcie udaje się wrócić do ścigania. Samochód bezpieczeństwa zjeżdża na 35. okrążeniu.

36. okrążenie: Button znów w alei, zmienia opony i wraca na tor na 15. miejscu.

37. okrążenie: Alonso atakuje Buttona, jest trochę przed nim, ostry zakręt, Brytyjczyk wjeżdża w rywala, wyrzuca go poza tor, a sam łapie gumę. Sędziowie mają zając się incydentem po wyścigu. Ostatecznie Button unika kary.

38. okrążenie: Trzeba pozbierać bolid Alonso, samochód bezpieczeństwa wraca więc na tor. Button wykorzystuje sytuację, zjeżdża do boksu - mechanicy zmieniają mu opony, a także przednie skrzydło.

50. okrążenie: Brytyjczyk systematycznie odrabia stary, wreszcie wyprzedza Alguersuariego i awansuje na 10. miejsce.

57. okrążenie: Button jedzie kapitalnie - wyprzedza Heidfelda i Kobayashieg, korzysta też na problemach innych - panowanie nad kierownicą traci Massa, opony zmieniają kolejni kierowcy. Button na 13 okrążeń przed metą jest już czwarty i w niesamowitym tempie odrabia straty do trzeciego Webbera. Jego pogoń przerywa wypadek Heidfelda i kolejne pojawienie się na torze samochodu bezpieczeństwa.

60. okrążenie: Wyścig zostaje wznowiony, Button rusza za Vettelem, Schumacherem i Webberem.

64. okrążenie: Webber próbuje zaatakować Schumachera, ale popełnia błąd i zjeżdża na mokrą część toru. Wykorzystuje to Button, który błyskawicznie atakuje i wskakuje na trzecie miejsce.

65. okrążenie: Rozpędzony Button połyka wręcz Schumachera. Przed nim tylko Vettel.

67. okrążenie: Button pędzi za Vettelem. Zmniejszył stratę do blisko sekundy. Gdyby udało mu się zjechać poniżej - miałby prawo użyć DRS.

69. okrążenie: Strata poniżej sekundy, Button używa DRS, ale nie może wyprzedzić Niemca.

70. okrążenie: Naciskany Vettel popełnia wreszcie błąd! Button objeżdża rywala, nikt nie odbierze mu zwycięstwa. Fantastyczny wyczyn Brytyjczyka.

Więcej o wyczynach Buttona ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.