Po wypadku Roberta Kubicy nie cichną spekulacje kto w pierwszej części sezonu zastąpi Polaka w czarno-złotym bolidzie. W środę Lotus Renault podało, że podczas weekendowych testów na miejscu Polaka usiądzie Nick Heidfeld, były kolega Kubicy z BMW Sauber. Niemieckie media widzą w decyzji angielskiej stajni dużą szansę dla Heidfelda. Niemiec jest kierowcą doświadczonym, a właśnie taki jest potrzebny teamowi, do pomocy jeszcze nieopierzonemu Witalijowi Pietrowowi.
Heidfeld zastępcą Kubicy! Na testach w Jerez czy do wyzdrowienia Polaka?
Renault nie potwierdza żadnych z doniesień. Rzecznik prasowy stajni powiedział mediom, że "byłoby niewłaściwe" komentować sprawę, póki Kubica leży na oddziale intensywnej terapii.
Obok nazwiska Heidfelda wymienia się także osobę Vitantonio Liuzziego, który może wziąć udział w przedsezonowych testach w Barcelonie.
- Musimy poczekać na testy w Jerez, a także na te w Barcelonie - powiedział dziennikarzom właściciel Lotus Renault Gerard Lopez. - Wszyscy wiemy, że Heidfeld jest dobrym kierowcą, musimy się jednak dowiedzieć w jakiej formie jest i jak poradzi sobie z naszym bolidem.
- To samo tyczy się Liuzziego. Nie wiemy co z Bruno Senną, który ostatni sezon spędził w bolidzie, z którego nie mógł nic wycisnąć - dodał Lopez.
Menedżer Nico Hulkenberga Will Weber jest jednak pewny. - To Nick Heidfeld będzie się ścigał zamiast Roberta Kubicy - przyznał niemieckiemu Auto Motor und Sport.
Polak bał się, że będzie sparaliżowany - wypadek Kubicy ?