F1. Stefano Domenicali: Boli mnie gdy myślę o przegranej Alonso

- To co czuje to ból. Nie może być inaczej, skoro przyjechaliśmy tu do Abu Zabi i wiedzieliśmy, że tytuł jest nasz - powiedział szef teamu Ferrari Stefano Domenicali po ostatnim w sezonie F1 wyścigu. Kierowca Ferrari Fernando Alonso nie obronił prowadzenia w klasyfikacji generalnej i tytuł przypadł młodemu kierowcy Red Bulla Sebastianowi Vettelowi.

Sport.pl na Facebooku! Sprawdź nas ?

Alonso do zdobycia tytułu wystarczyło czwarte miejsce. Jednak wskutek błędnej taktyki, za którą włoskie media i kibice obwiniają głównie Domenicalego, już na początku wyścigu utknął za Witalijem Pietrowem z Renault i nie był w stanie go wyprzedzić. Dojechał na metę jako siódmy.

- Po pierwsze muszę pogratulować Vettelowi. Ale to boli - stwierdził szef Ferrari. - To był dla nas najgorszy wyścig w tym roku. To mocno siedzi w głowie. Trzeba o tym po prostu zapomnieć. Wziąć głęboki oddech i rozpocząć pracę przed kolejnym sezonem. Mamy wiele do poprawienia.

- Tworzymy świetny team. I muszę szczególnie przeprosić Fernando, który miał fantastyczny sezon. On nigdy się nie poddaje. Wciąż zachęca ludzi, którzy z nim współpracują do jeszcze cięższej pracy - dodał Włoch.

Potrójny błąd Ferrari ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.