F1. Kolejny napad w Brazylii. Tym razem poszkodowani inżynierowie Saubera

Po porannych doniesieniach o ataku uzbrojonych mężczyzn na samochód Jensona Buttona, z Brazylii płyną kolejne niepokojące wieści. Tym razem ofiarą przestępców padli inżynierowie Saubera. Nieznani sprawcy mieli ze sobą karabin maszynowy.

- Trzech inżynierów opuściło tor około ósmej wieczorem miejscowego czasu. Gdy zatrzymali się na czerwonym świetle, przy ich samochodzie pojawiło się pięć osób, jedna miała ze sobą karabin maszynowy. Otworzyli drzwi, ukradli plecaki i uciekli. Żaden z członków zespołu nie ucierpiał - czytamy w oficjalnym komunikacie Saubera.

Problemy Buttona

Ulice Sao Paulo uchodzą za jedne z najniebezpieczniejszych na świecie. Przekonał się o tym także kierowca McLarena, wciąż aktualny mistrz świata Formuły 1, Jenson Button.

Anglik wracał do hotelu po kwalifikacjach do GP Brazylii. Jechał opancerzonym samochodem, prowadzonym przez uzbrojonego policjanta. W środku znajdowali się jeszcze ojciec Buttona - John, menadżer Richard Goddard oraz trener Mike Collier. Samochód jechał w korku, poruszał się więc żółwim tempem. W tym momencie pojawili się napastnicy uzbrojeni w broń automatyczną - było ich przynajmniej sześciu. Zanim padły jakiekolwiek strzały, policjant zdołał wywieźć Buttona poza niebezpieczny teren. Natychmiast odwiózł go do hotelu. Czytaj więcej o tym wydarzeniu.

Przedostatnie Grand Prix w tym sezonie odbędzie się na torze Interlagos w niedzielę o 17. Zapraszamy na relację na żywo zczuba i sport.pl od 17.

Sensacyjne wyniki sobotnich kwalifikacji >

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.