Szef Formuły 1 przyznał w Financial Times, że nowe zespoły w tegorocznej stawce nie wniosły żadnych nowych wartości do wyścigowej rzeczywistości. Powodem jest brak konkurencyjności u wyżej wymienionych teamów. 80-letni Anglik namawia tym samym nowych inwestorów do lokalizacji swego kapitału na rynku wyścigowym.
- On nic dla nas nie robią. Kilku z tych kalek musimy się pozbyć - otwarcie zasugerował Ecclestone.
Anglik dodał od razu, że Lotus jest warty dalszych inwestycji i pozostawienia go w wyścigowej stawce na następny sezon.
Podobnie jest z Virgin, które jednak również wymaga wielkiego wkładu finansowego. Ecclestone na łamach gazety namawia do inwestycji Sira Richarda Bransona (właściciel Virgin Group).
- Richard powinien włożyć w team jeszcze więcej pieniędzy. Mógł zrobić to co szef Red Bulla Dietrich Mateschitz i już dawno zainwestować w zespół - powiedział Ecclestone.
Następnym wyścigiem w kalendarzu jest GP Brazylii, które odbędzie się 7 listopada. Na relację na żywo zapraszamy w niedzielę od 17 do Sport.pl.
"Nie" dla publicznych pieniędzy w F1 - Bernie Ecclestone ?