Po kwalifikacjach do GP Korei Felipe Massa był bardzo niezadowolony. Wywalczona pozycja oznacza, że do niedzielnego wyścigu wystartuje z brudniejszej strony toru.
- Nie jestem zadowolony, zwłaszcza, że szóste miejsce oznacza, iż będę musiał wystartować z mniej czystej strony toru. To ogromna przeszkoda na nawierzchni tak brudnej, jak ta - powiedział Massa.
- Byłem bardzo zadowolony na końcu drugiej części kwalifikacji, bo bolid był lepszy, niż wczoraj i sądziłem, że powalczę o czołowe miejsce - wyznał Brazylijczyk.
- Niestety, na jedynym szybkim okrążeniu, jakie zdołałem przejechać na nowym komplecie miękkich opon w trzeciej części kwalifikacji, wpakowałem się w korek. Szkoda, bo bolid nieźle sobie radził. Nie wycisnąłem jednak z niego wszystkiego, co się dało - żalił się kierowca Ferrari.
Także Robert Kubica odniósł się do problemu z brudną stroną toru.
- Samochód miał większą nadsterowność niż podczas treningów, przez co nie czułem się komfortowo. Jeśli wszystko byłoby w porządku moglibyśmy być szybsi o parę dziesiątych. Niestety, start z ósmego miejsca oznacza ustawienie się po brudnej stronie toru. Dzisiejszy poranek był suchy i była duża różnica po obu stronach toru. Jeśli jutro będzie padać może sytuacja będzie bardziej korzystna.
Galeria z toru-placu budowy. Żeby obejrzeć kliknij zdjęcie
Kłopoty Kubicy: ósme miejsce, brudna strona toru i modlitwa o 'prysznice'