F1. Schumacher przeprasza Barrichello

Michael Schumacher w poniedziałek przeprosił Rubensa Barrichello za to, że niemal zepchnął go na betonową ścianę przy prędkości dochodzącej do 300 km/h podczas niedzielnego Grand Prix Węgier na torze Hungaroring. Wyścig wygrał Mark Webber, który został nowym liderem klasyfikacji kierowców.

Zobacz walkę Schumachera z Barrichello na Zczuba.tv ?

Rubens Barrichello wściekle atakował Michaela Schumachera, ale ten, nie zawsze czysto, bronił się równie zawzięcie. Na 66. okrążeniu Barrichello wreszcie wyprzedził Niemca, ale o mało nie skończyło się to wypadkiem, gdyż Schumacher nie miał zamiaru łatwo przepuścić szybszego rywala. Niemiec spychał Barrichello i ten ledwo uniknął kontaktu ze ścianą.

Na ekranach było doskonale widać, jak Schumacher - patrząc w prawe lusterko - zjeżdża w prawo. W ostatniej chwili Niemiec odbił w lewo, a mimo to Barrichello przyciął prawymi kołami trawnik.

Dlaczego Schumacher zachował się tak kretyńsko? Siedmiokrotny mistrz świata na swojej stronie internetowej przyznał rację stewardom, którzy nałożyli na niego karę cofnięcia o 10 pozycji na starcie do kolejnego wyścigu. - Po tym, jak zobaczyłem jeszcze raz incydent z Rubensem muszę przyznać, że mają rację - czytamy na stronie kierowcy.

- Chciałem, by wyprzedzenie mnie nie przyszło mu łatwo, ale nie chciałem zagrozić jego zdrowiu moim manewrem. Jeśli on tak to odebrał, to przepraszam. Nie było to moją intencją - dodał Schumacher.

Kierowca Mercedesa zakończył wyścig na 11 miejscu, Barrichello był o jedno oczko wyżej.

Barrichello o Schumacherze: Szaleniec!aj ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.