F1. Vettel obawia się F - duct, McLaren może być poza zasięgiem

- Porównując czasy w sektorach, jasno widać, że tam gdzie znajduje się więcej prostych nasze bolidy tracą do McLarenów - mówi kierowca Red Bulla Sebasian Vettel. Wszystko za sprawą systemu F - duct, który na długich prostych, pozwala ?schować? tylne skrzydło, co zmniejsza opór powietrza i znacznie zwiększa prędkość bolidu. W sobotę od godziny 8 relacja na żywo z kwalifikacji GP Chin w Sport.pl

Rusza wielki konkurs Wygraj Formułę! Do zdobycia 10 000 zł. Zagraj! ?

W Szanghaju , gdzie między 13 a 14 zakrętem znajduje się długa prosta, nowatorski pomysł inżynierów z McLarena może mieć znaczący wpływ na wyniki GP Chin.

Vettel uważa, że F - duct powinien posiadać każdy zespół - System ten jest czymś, co trzeba posiadać. Nie ma znaczenia, czy dysponujesz bolidem z środka stawki, czy jednym z najlepszych aut. Kanał F (ang. F - duct) pozwala na notowanie lepszych czasów. Co prawda wszystko zależy od toru, ale urządzenie to pozwala na oszczędności czasowe w granicach 0,5 sekundy - dodaje.

Kierowca Red Bulla ma nadzieję, że już w Europie uda się zainstalować w ich bolidzie podobne rozwiązanie. Team Vettela nie jest jedynym, który pracuje nad skopiowaniem F - duct. Do swoich bolidów już wprowadził je BMW Sauber, a wg Autosport.com prace nad systemem w Williamsie wkraczają w ostatnią fazę. Również Ferrari nie próżnuje.

- Intensywnie pracujemy nad tym rozwiązaniem w naszych fabrykach - powiedział szef włoskiego zespołu, Stefano Domenicali - Chcemy go wprowadzić najszybciej jak tylko to możliwe - dodaje. O F - duct wypowiedział się nie tylko szef stajni Ferrari. Fellipe Massa uważa, że McLaren może być bardzo groźny niedzielnym wyścigu - Musimy uważać i być ostrożni na tym odcinku (długa prosta), bo widzieliśmy, że McLaren w tym roku ma bardzo szybkie bolidy. Brazylijczyk nie może się doczekać kilku nowych komponentów, które poprawią samochód włoskiej stajni i sprawią, że będą konkurowali o najlepsze miejsca Red Bullem i McLarenem.

Dzisiaj z F - duct swoją przygodę rozpoczął Michael Schumaher. Inżynierowie Mercedesa zamontowali w jego bolidzie nowatorski system. - Analizujemy na razie, czy nie użyć tego systemu w obu samochodach - mówi Nick Heidfeld, rezerwowy kierowca tego teamu.

Wyniki piątkowej sesji treningowej pokazały, że F - duct daje naprawdę sporą przewagę tym, którzy mają ten system zainstalowany w bolidach. Szczególnie na torach o takiej charakterystyce jak ten w Szanghaju. Najlepszy czas wykręcił Lewis Hamilton z McLarena (1:35.217) a trzeci był jego kolega z zespołu Jenson Button (1:35.465). Tuż zanim uplasował się Michael Schumacher (1:35.602 ) z Mercedesa. W sobotę od godziny 8 relacja na żywo z kwalifikacji GP Chin na Sport.pl

Pierwszy Hamilton, szósty i dziewiąty Kubica ?

Copyright © Agora SA