Formuła 1. Vettel pokazał Massie środkowy palec

- Massa wyświadczył Bottasowi dwie przysługi. Najpierw ułatwił mu wyprzedzanie, a potem jeszcze przez niego straciłem trochę czasu - mówił Sebastian Vettel po GP Rosji. Na nagraniach z wyścigu widać, jak pokazał Brazylijczykowi środkowy palec.

Przed ostatnim okrążeniem niedzielnego wyścigu o GP Rosji na torze w Soczi Vettel zbliżał się do Bottasa. Fin miał zdartą jedną oponę, Niemiec chciał to wykorzystać. Na prostej startowej kierowca Mercedesa zdublował Felipe Massę z Williamsa. Vettel pędził za nim, ale Brazylijczyk puścił go trzy zakręty dalej, zbytnio nie ułatwiając manewru.

Zachowanie Massy rozwścieczyło Vettela. Pokazał Brazylijczykowi środkowy palec, przez radio krzyczał: "Co to do diabła było?"

Ostatecznie Bottas wygrał GP Rosji z przewagą nieco ponad 0,6 sekundy z Vettelem. Fin odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w karierze.

- Sebastian narzekał przez radio? Jesteście tego pewni? - ironizował Massa po wyścigu w rozmowie z dziennikarzami. - Zostawiłem mu wewnętrzną stronę toru wolną, odpuściłem w zakręcie numer cztery, ale chyba bał się wjechać. Poza tym, jestem pewien, że i tak Valtteriego by nie dogonił. Ale on i tak lubi sobie ponarzekać - dodał Brazylijczyk, który razem z Bottasem jeździł przez trzy sezony w Williamsie.

Vettel widział sprawę inaczej. - Massa wyświadczył Bottasowi dwie przysługi. Najpierw ułatwił mu wyprzedzanie, a potem jeszcze przez niego straciłem trochę czasu, ale tak to już jest z kierowcami, których dublujesz - mówił tuż po wyścigu. Ale później się już uspokoił.

- Na początku byłem bardzo zły, ale myślę, że Valtteri miał wszystko pod kontrolą i chyba bym go nie dogonił na prostej nawet używając DRS - stwierdził.

Vettel jest liderem klasyfikacji kierowców. Nad drugim Lewisem Hamiltonem z Mercedesa ma 13 punktów przewagi, Bottas jest trzeci ze stratą 23 punktów do Niemca.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.