Już poprzedzające sesję Q treningi pokazywały, że najgroźniejszym rywalem mercedesów może być zespół Ferrari. Plotki o ich nieziemskiej szybkości zostały zweryfikowane, ale faktycznie czterokrotny mistrz świata Sebastian Vettel był godnym rywalem dla trzykrotnego mistrza Lewisa Hamiltona. Po ostanich szybkich kółkach w Melbourne Brytyjczyk wyprzedził Niemca o ok. ćwierć sekundy i stanie do wyścigu na Pole Position.
Trzeci ruszy Valtteri Bottas, który po przejściu z Williamsa ma zastąpić w Mercedesie aktualnego, choć "emerytowanego" mistrza świata Nico Rosberga, a czwarte pole startowe zajmie kolejny kierowca Ferrari Kimi Raikkonen.
Kolejni kierowcy stracili do Hamiltona już ponad sekundę, co na jednym okrążeniu oznacza jeśli nie przepaść, to porządną wyrwę. W najlepszej "10" kwalifikacji znaleźli się wszyscy kierowcy stajni Red Bulla, zarówno macierzystej jak i siostrzanej - Toro Rosso. Najwyżej na piątym miejscu znalazł się Max Verstappen. Na lepszy czas mógł liczyć lokalny bohater Daniel Ricciardo, ale podczas szybkiego okrążenia ostatniej części kwalifikacji stracił panowanie nad bolidem i uderzył w ścianę. Kierowcy nic się nie stało.
Start do pierwszego wyścigu sezonu w niedzielę o godz. 8 polskiego czasu. Tytułu nie broni Rosberg, który skończył karierę. Wicemistrzem jest Hamilton.
Wyniki kwalifikacji:
1. Hamilton, Mercedes, 1:22.188
2. Vettel, Ferrari, 1:22.456
3. Bottas, Mercedes, 1:22.481
4. Raikkonen, Ferrari, 1:23.033
5. Verstappen, Red Bull, 1:23.485
6. Romain Grosjean, Haas, 1:24.074
7. Felipe Massa, Williams, 1:24.443
8. Carlos Sainz, Toro Rosso, 1:24, 487
9. Danił Kwiat, Toro Rosso, 1:24.512
10. Ricciardo, Red Bull, bez czasu w Q3