F1. Bez trzech słynnych torów w przyszłym sezonie?

Bez GP Kanady, Brazylii i Niemiec - tak może wyglądać kalendarz Formuły 1 w przyszłym roku. Na słynnym torze w Montrealu swoje jedyne zwycięstwo w F1 odniósł Robert Kubica.

Formuła 1 opublikowała prowizoryczny kalendarz wyścigów na przyszły sezon. Przy trzech Grand Prix - Kanady, Niemiec i Brazylii - postawiono znaki zapytania. Wciąż nie wiadomo, czy te wyścigi się odbędą.

- To byłaby wielka szkoda, gdyby GP Brazylii się nie odbyło. Mam nadzieję, że to tylko próba wywarcia presji, ale nie da się wykluczyć takiego przebiegu wydarzeń - powiedział brazylijski kierowca Formuły 1, Felipe Massa.

Bernie Ecclestone, szef Formuły 1, powiedział, że żeby wyścig się odbył, Brazylijczycy muszą znaleźć więcej pieniędzy. Z podobnymi problemami borykają się Niemcy, którzy chcą zorganizować wyścig na torze Hockenheim.

Kanadyjczycy z kolei nie zrobili dotychczas niezbędnej modernizacji toru wyścigowego. Jednak wykluczenie z Formuły 1 toru w Montrealu byłoby bardzo kłopotliwe, ponieważ władze F1 stawiają na rozwój sportu w Ameryce.

Następny sezon F1 zacznie się 26 marca 2017 roku w Australii. Ostatni wyścig będzie w Abu Dhabi 26 listopada 2017 roku.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.