Formuła 1. Jenson Button: McLaren powróci do dawnej dyspozycji

W wywiadzie dla oficjalnej strony Formuły 1 Jenson Button tłumaczy, dlaczego McLaren już w najbliższym czasie poprawi swoje wyniki. Brytyjski zespół niezwykle słabo spisuje się w tym sezonie, zajmując w klasyfikacji konstruktorów dopiero 6. miejsce z 37 punktami.

- Zdecydowanie liczyliśmy na lepsze wyniki po poprzednim sezonie, w trakcie którego wygraliśmy 7 wyścigów, w tym dwa z trzech ostatnich - mówi Brytyjczyk, mistrz świata z 2009 roku. - Muszę przyznać, iż byłem dość optymistycznie nastawiony do obecnego sezonu po okresie świąteczno-noworocznym. Ten rok rozczarowuje, lecz historia pokazuje, jak dobry jest McLaren i wiem, że powrócimy do dawnej dyspozycji. Zawsze to robimy. Czy myślę, że wciąż możemy wygrać mistrzostwo w tym sezonie? Odpowiedź twierdząca byłaby naiwna, więc jej nie udzielę. Myślę, że w Kanadzie stało się to jasne. - Podczas wyścigu w Montrealu końca dobiegła passa 64 wyścigów z rzędu, w których McLaren zdobywał punkty w klasyfikacji mistrzostw świata.

Button odpowiedział również na pytania o następny sezon, skoro obecny wydaje się być już stracony. - Będzie to przejściowy rok, ostatni z Mercedes-Benzem (dostawca silników - dop. Sport.pl), lecz od 2015 roku McLaren ponownie będzie miał wsparcie Hondy, czym jesteśmy niezwykle podekscytowani. Obecnie w zespole staramy się rozłożyć równomierny nacisk na obecny i przyszły sezon, lecz z czasem nasza uwaga nieuchronnie przekieruje się na sezon 2014. Razem z Sergio Perezem jesteśmy nieco rozczarowani wydajnością naszego samochodu. Gdyby był trochę bardziej konkurencyjny, nasze życia z pewnością stałyby się łatwiejsze - mówi Button, który nie ujawnia daty zakończenia kariery, gdyż sam jej jeszcze nie zna. Do tego czasu ma zamiar wygrać jeszcze kilka wyścigów.

Brytyjski kierowca jeszcze nigdy nie wygrał domowego wyścigu na Silverstone i niewiele wskazuje na to, by miało się to teraz zmienić. - Fani na Silverstone są najlepsi na świecie i bardzo chciałbym dać im powód do radości w tym roku. Niestety, nie podejrzewam, by miało stać się to w tym sezonie. Jednak możecie być pewni tego, że poruszymy niebo i ziemię by uzyskać jak najlepszy wynik - kończy Button.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.